Koszty rozgraniczenia działek pokrywają sąsiedzi po równo

Wszyscy są zobowiązani do udziału w wydatkach bez względu na to, kto żądał wszczęcia postępowania.

Publikacja: 13.08.2013 08:52

Koszty rozgraniczenia działek pokrywają sąsiedzi po równo

Foto: Adobe Stock

Postępowanie rozgraniczeniowe toczy się w interesie wszystkich właścicieli sąsiednich działek – orzekł sąd (sygnatura akt II SA/Bk 15/13).

Wójt rozgraniczył nieruchomości należące do dwóch rodzin sąsiadujących ze sobą. Równocześnie ustalił koszty postępowania rozgraniczeniowego na 8,5 tys. zł oraz zobowiązał sąsiadów do ich poniesienia solidarnie, po połowie, czyli po 4250 zł.

– Koszty wyliczył geodeta, który przeprowadził czynności rozgraniczeniowe, a podział kosztów po połowie wynika wprost z kodeksu cywilnego – argumentował wójt.

Jeden z sąsiadów złożył zażalenie na decyzję wójta. Twierdził, że inicjatorem postępowania rozgraniczeniowego był nie on, lecz sąsiedzi. W wyniku przeprowadzonych czynności geodeta odnalazł granicę ewidencyjną, której on jako strona nie kwestionował. Zgody na tę granicę nie wyrazili jednak sąsiedzi i sprawa trafiła do sądu rejonowego. Zdaniem wnoszącego zażalenie nie było potrzeby przeprowadzania rozgraniczenia, wystarczyło zastosować rozwiązanie tańsze, czyli wznowienie znaków granicznych.

Samorządowe Kolegium Odwoławcze utrzymało postanowienie wójta w mocy. Z art. 152 kodeksu cywilnego wynika, że właściciele gruntów są zobowiązani do współdziałania w ich rozgraniczaniu oraz utrzymywaniu stałych znaków granicznych, a koszty rozgraniczenia oraz koszty urządzenia i utrzymania tych znaków ponoszą po połowie. Zdaniem SKO w tej sprawie nie było podstaw do przeprowadzenia procedury wznowienia znaków granicznych.

Niezadowolony sąsiad złożył skargę do sądu. Powtórzył, że obciążenie go kosztami jest krzywdzące. Nie on zainicjował spór o granice i nie on uniemożliwia jego zakończenie.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku orzekł, że postępowanie rozgraniczeniowe toczy się w interesie wszystkich podmiotów uczestniczących w rozgraniczeniu (czyli wszystkich właścicieli sąsiednich i rozgraniczanych nieruchomości). Tym samym wszyscy oni są zobowiązani do udziału w kosztach bez względu na to, kto z nich żądał wszczęcia tego postępowania.

W tej konkretnej sprawie niesporne jest, że postępowanie rozgraniczeniowe zostało wszczęte na wniosek jednej rodziny – kwestionowała ona  przebieg dotychczasowej granicy. Istniał więc spór graniczny, uzasadniający wszczęcie postępowania rozgraniczeniowego. Postępowanie to miało na celu ustalenie przebiegu granic i zakończenie sporu.

Wskazane w dokumentacji geodezyjnej granice odbiegają od dotychczasowego użytkowania i strony nie uzgodniły kompromisowego rozwiązania. Zatem również w interesie niezadowolonego sąsiada prowadzono postępowanie rozgraniczeniowe, co uzasadnia obciążenie go kosztami tego postępowania w połowie – orzekł sąd.

W trakcie postępowania administracyjnego ustalono przebieg jedynie części linii granicznej, w pozostałym zakresie nie doszło do ugody i sprawę przekazano sądowi powszechnemu.

Postępowanie rozgraniczeniowe toczy się w interesie wszystkich właścicieli sąsiednich działek – orzekł sąd (sygnatura akt II SA/Bk 15/13).

Wójt rozgraniczył nieruchomości należące do dwóch rodzin sąsiadujących ze sobą. Równocześnie ustalił koszty postępowania rozgraniczeniowego na 8,5 tys. zł oraz zobowiązał sąsiadów do ich poniesienia solidarnie, po połowie, czyli po 4250 zł.

Pozostało jeszcze 86% artykułu
Sądy i trybunały
Czego brakuje w planie Adama Bodnara na neosędziów? Prawnicy oceniają reformę
Sądy i trybunały
Będzie nowa ustawa o Sądzie Najwyższym. Ujawniamy plany reformy
Matura i egzamin ósmoklasisty
Jakie warunki trzeba spełnić, aby zdać maturę 2025?
Sądy i trybunały
Sędzia Waldemar Żurek pozwał Polskę. Chce miliona złotych
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Prawo rodzinne
Resort Bodnara chce dać więcej czasu rozwodnikom. Szykuje zmianę w prawie