Kraków po raz drugi przeforsował strefę czystego transportu. Da przykład innym samorządom?

Kraków po raz drugi – choć z istotnymi zmianami – przeforsował pomysł wprowadzenia strefy czystego transportu. Wątpliwości prawników budzi jednak zapowiedź „wyjęcia” mieszkańców spod zakazu poruszania się po mieście starymi samochodami. Mimo to oceniają, że wprowadzenie SCT to duże wyzwanie.

Publikacja: 17.06.2025 04:46

Znak drogowy informujący o strefie czystego transportu

Znak drogowy informujący o strefie czystego transportu

Foto: PAP/Albert Zawada

Rada Miasta Krakowa przeforsowała pomysł ustanowienia pierwszej tak obszernej strefy czystego transportu (SCT) w Polsce. I choć wcześniej już podjęła tego typu próbę (sprawa rozbiła się o sądy administracyjne), wydaje się, że nowa uchwała wejdzie w życie bez nieoczekiwanych turbulencji. W mieście mówi się jednak o wątpliwościach co do „wyjęcia” niektórych grup spod nowych reguł, uniemożliwiających poruszanie się po nim niespełniających nowych standardów autami.

Czytaj więcej

Radni zdecydowali. Strefa Czystego Transportu w Krakowie powstanie w 2026 roku

Mieszkańcy Krakowa będą mogli jeździć starymi autami? Ekspert: ostatecznie wszyscy powinni stosować się do zasad 

 – Dochodzą do nas informacje, że wojewoda małopolski może zaskarżyć uchwałę do wojewódzkiego sądu administracyjnego. Trzeba jednak podkreślić, że to nie wstrzyma jej wejścia w życie – wyjaśnia radca prawny Miłosz Jakubowski z Fundacji Frank Bold. Organizacja od lat walczy o poprawę jakości powietrza w stolicy Małopolski. Dodaje jednak: – Faktycznie, jeden z przepisów uchwały budzi wątpliwości co do zgodności z konstytucją. Chodzi o bezterminowe zwolnienie mieszkańców i osób płacących w mieście podatki z zakazu poruszania się po strefie samochodami niespełniającymi wymagań. 

Jego zdaniem krakowianie docelowo powinni zostać objęci tymi samymi zasadami, co przyjezdni. – Nowa uchwała przewiduje, że osoby spoza Krakowa będą mogły wjeżdżać do strefy pojazdami niespełniającymi norm jeszcze przez trzy lata, pod warunkiem uiszczenia opłaty. Mieszkańcy mogliby zostać zwolnieni z ponoszenia tej opłaty, ale po upływie trzech lat powinni dostosować się do zasad obowiązujących w strefie – argumentuje mecenas. Przedstawiciel fundacji wyraźnie zaznacza jednak, że to nie oznacza, iż uchwała powinna zostać unieważniona, bo można z niej usunąć sam przepis przewidujący zwolnienie dla mieszkańców.

Czytaj więcej

Warszawska strefa czystego transportu to fikcja. Nie ukarano ani jednej osoby

Pierwsza uchwała ws. strefy czystego transportu storpedowana przez sąd. Co będzie z drugą? W tle ustawa o elektromobilności 

Pierwszą uchwałę w tej sprawie z początkiem ubiegłego roku unieważnił krakowski wojewódzki sąd administracyjny. Pomysł zatopił wówczas brak precyzyjnego określenia granic strefy i kwestii sposobu organizacji ruchu. Sprawa wciąż jednak nie jest zamknięta, bo skargę kasacyjną do NSA złożyła fundacja. Wyrok jest zatem nieprawomocny, więc teoretycznie – jeśli nowa uchwała nie „wyparłaby” starej – ta druga musiałaby obowiązywać już od początku tegorocznych wakacji. Na to się jednak nie zanosi (choć teoretycznie wojewodowie mają kompetencje, aby samodzielnie uchylać uchwały, a wtedy skargę składać może np. miasto – i wtedy sprawa również wkracza na tory sądowoadministracyjne).

Choć wokół krakowskiej SCT trwa medialne zamieszanie, zdaniem mec. Jakubowskiego nowa uchwała nie ma już wad swojej poprzedniczki, a sam fakt, że w ogóle została przyjęta, to dobry sygnał dla innych samorządów. – A wszystkie one, prędzej czy później, będą musiały dostosować się do restrykcyjnych unijnych wymogów, dotyczących jakości powietrza – przewiduje. I przypomina, że Kraków – wdrażając pierwszą uchwałę antysmogową – już raz dał innym impuls do działania. Wszystko więc wskazuje na to, że 1 stycznia 2026 r. SCT w stolicy Małopolski powstanie i sięgnie aż czwartej obwodnicy, czyli w praktyce obejmie znaczną część miasta.

Warto też przypomnieć, że początkiem przyszłego roku w życie wejdą przepisy znowelizowanej ustawy o elektromobilności. Zgodnie z nimi miasta, w których żyje powyżej 100 tys. mieszkańców – a w których przekroczony zostanie roczny poziom dwutlenku azotu w powietrzu – będą musiały wprowadzić swoją SCT. W praktyce – według szacunków – może być ich prawie 40.

Czytaj więcej

Sąd unieważnił krakowską uchwałę o Strefie Czystego Transportu

Prawnik: bezzębna regulacja pozbawiona jest sensu, samorządy powinny postawić na rozwiązania systemowe 

Jak zauważa jednak mec. Piotr Pawłowski, wspólnik w kancelarii Sobczyńscy i Partnerzy Adwokaci i Radcowie Prawni, w praktyce rzeczywistość wygląda nieco inaczej niż ta opisana w ustawie.

– Strefa czystego transportu powinna obejmować zakaz wjazdu wszelkich pojazdów silnikowych z wyjątkiem pojazdów uprzywilejowanych. Niestety w przepisach jest wytrych – gmina w uchwale ustanawiającej strefę może wprowadzić dodatkowe wyłączenia podmiotowe i przedmiotowe – zauważa. I podkreśla, że właśnie z takiej furtki – wprowadzając owe wyłączenia – skorzystała krakowska rada miasta. – Ich skala rodzi pytanie o sens wprowadzenia strefy – uznaje radca prawny.

Mecenas konkluduje bowiem, że jeśli jedynie niewielka część pojazdów zostanie uznana za niepożądana w SCT, trudno będzie osiągnąć cel leżący u podstaw wprowadzanych zmian. – Wydaje się, że taka bezzębna regulacja pozbawiona jest sensu. Samorządy powinny postawić na rozwiązania systemowe, bardziej wspierające elektromobilność, transport publiczny – ocenia ekspert.

Czytaj więcej

W Polsce będzie więcej stref czystego transportu. Prezydent podpisał ustawę

Gminy faworyzują mieszkańców, ale sądy administracyjne pilnują równości obywateli

Również dr Adrian Misiejko z kancelarii prawnej ZIEMSKI & PARTNERS jest zdania, że przygotowanie projektu uchwały w sprawie SCT jest trudne tylko dlatego, że dotyczy ona spraw społecznie kontrowersyjnych. Problemem bywają też wymagania ustawodawcy, jakim sprostać musi rada gminy.

– Patrząc na praktykę wojewodów i sądów administracyjnych np. w przypadku uchwał w sprawie stref płatnego parkowania, wiele różnego rodzaju uchybień bywa uznawanych za istotne naruszenia prawa – tłumaczy prawnik. Podkreśla, że w przypadku uchwał rzadko spotykanych – a takimi są te podejmowane w sprawie – ryzyko błędu znacznie rośnie. I istnieje zagrożenie, że skończy się unieważnieniem całości.

Zaś określenie wyłączeń od zakazu wjazdu do strefy może okazać się wyzwaniem. W tym kontekście dr Misiejko przywołuje przykłady spraw dotyczących gospodarki komunalnej, w których część sądów administracyjnych kwestionuje wprowadzane przez gminy preferencje, z uwagi na uznanie ich za sprzeczne z konstytucyjną zasadą równości.

– Typowym przykładem jest uzależnianie otrzymania szczególnych uprawnień od wskazania przez daną osobę miejsca zamieszkania na terenie gminy przy rozliczaniu podatku dochodowego, czy też dokonania przez nią zameldowania pod adresem na terytorium tej gminy – unaocznia ekspert.

– Z perspektywy samorządów są to sprawy istotne. W orzecznictwie pojawiają się jednak wątpliwości, czy w świetle wartości chronionych przez konstytucję i ustawę jest to wystarczająca przesłanka, by takie osoby traktować lepiej od mieszkańców, którzy tych formalności nie dopełnili – wyjaśnia prawnik.

Czytaj więcej

Strefa czystego transportu. Konstytucja nie gwarantuje prawa do jazdy autem

Nie chodzi o uprzykrzanie życia kierowcom, tylko o ochronę zdrowia i życia ludzi 

Wszystkie te wątpliwości nie zmieniają jednak faktu, że większość ekspertów podjęcie jakichkolwiek działań na rzecz poprawy jakości powietrza – choćby w postaci ustanawianie SCT – uważa za naglącą konieczność. – Taka decyzja oczywiście zawsze jest trudna i politycznie ryzykowna, ale niezbędna. Pamiętajmy, że nie chodzi o uprzykrzanie życia kierowcom, tylko o ochronę zdrowia i życia ludzi – przekonuje mec. Jakubowski.

Rada Miasta Krakowa przeforsowała pomysł ustanowienia pierwszej tak obszernej strefy czystego transportu (SCT) w Polsce. I choć wcześniej już podjęła tego typu próbę (sprawa rozbiła się o sądy administracyjne), wydaje się, że nowa uchwała wejdzie w życie bez nieoczekiwanych turbulencji. W mieście mówi się jednak o wątpliwościach co do „wyjęcia” niektórych grup spod nowych reguł, uniemożliwiających poruszanie się po nim niespełniających nowych standardów autami.

Pozostało jeszcze 94% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo rodzinne
Nie trzeba mieć zgody drugiego małżonka na swoje wydatki
Prawo drogowe
Nowy znak drogowy i zmiany w oznakowaniu przejść dla pieszych. Co muszą wiedzieć kierowcy?
Prawo rodzinne
Postępowiec czy „pantoflarz”? Mąż z nazwiskiem żony poza statystyką
Praca, Emerytury i renty
Duże zmiany w wypłatach 800 plus w czerwcu. Od lipca nowy termin
Materiał Promocyjny
Bank Pekao nagrodzony w konkursie The Drum Awards for Marketing EMEA za działania w Fortnite
Praca, Emerytury i renty
Ranking najbardziej poważanych zawodów. Adwokat i sędzia zaliczyli spadek