Gmina może różnicować stawki opłaty targowej - wyrok WSA w Rzeszowie

Ani ustawa o podatkach i opłatach lokalnych, ani inne przepisy nie zawierają zakazu różnicowania stawek opłaty targowej – wskazał w niedawnym wyroku Wojewódzki Sąd Administracyjny w Rzeszowie.

Publikacja: 04.02.2016 13:20

Gmina może różnicować stawki opłaty targowej - wyrok WSA w Rzeszowie

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Do 30 września 2014 roku gmina Przemyśl na potrzeby placu targowego dzierżawiła teren tzw. Placu GS, na którym handel odbywał się w każdy czwartek. Po zakończeniu umowy, 600 metrów dalej, bliżej rynku, zostało uruchomione nowe targowisko stałe, z którego kupcy mogą korzystać, uiszczając jedynie opłatę targową.

Zmianę lokalizacji targowiska tłumaczono potrzebą przywrócenia ładu i porządku na terenie miasta oraz zapewnienia lepszych warunków zarówno dla kupujących, jak i sprzedających.

Mimo że, większość handlujących przeniosła się na nowe targowisko, to na terenie „starego" placu targowego nadal pozostała część kupców, która rozkłada swoje stoiska i handluje w wybrany dzień tygodnia.

Rada Miejska w Przemyślu, aby zachęcić tych i innych kupców do nowej lokalizacji postanowiła zróżnicować wysokości stawek opłaty targowej – w zależności od tego, czy sprzedaż prowadzona jest na targowisku miejskim (od 1 do 10 zł), czy poza nim (80 zł).

Uchwałę w tej sprawie do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Rzeszowie zaskarżyła grupa kupców, którzy zostali na starym targowisku. Ostatecznie, wymogi formalne spełniła skarga tylko jednego z nich.

Kupiec podnosił w niej, iż zróżnicowanie wysokości opłaty targowej jest nieuzasadnione i sprzeczne z zasadami ekonomii. Jego zdaniem wyższa opłata targowa byłaby uzasadniona na terenie nowego targowiska, gdyż jest ono w atrakcyjniejszej lokalizacji, w centrum miasta i posiada szereg udogodnień zarówno dla handlujących i kupujących. – Rozumując zgodnie z zasadami ekonomii niższa opłata powinna być wprowadzona w miejscu, gdzie warunki panujące na targowisku są gorsze – podnosił handlarz.

Co więcej, jego zdaniem, wprowadzenie kilkukrotnie wyższych stawek dla handlujących na innym targowisku, niż gminne, prowadzi do naruszenia konkurencji i jest także sprzeczne z dobrymi obyczajami, które nakazują traktować jednakowo wszystkich kupców bez względu na to, na którym targowisku prowadzą działalność.

Mężczyzna powoływał się również m.in. na konstytucyjną zasadę równości wobec prawa.

Przedstawiciele samorządu tłumaczyli, że przyczyną zróżnicowania wysokości stawek opłaty targowej była konieczność zapobiegania rozprzestrzeniania się tzw. „dzikiego handlu", który stwarzał realne niebezpieczeństwo w ruchu oraz generował szereg niebezpieczeństw dla konsumentów, np. sanitarnych. Tymczasem celem ukształtowania stawek opłaty targowej w taki sposób, jak w kwestionowanej uchwale, było zachęcie handlujących i klientów do korzystania z infrastruktury targowiska miejskiego.

Gmina wskazała, że wpływając na lokalną gospodarkę poprzez ukształtowanie miejscowej polityki podatkowej, nie naruszyła zasady swobody wykonywania działalności gospodarczej, ponieważ każdy (ponosząc wprawdzie większe koszty) może prowadzić sprzedaż poza targowiskiem lub handlować na terenie targowiska miejskiego, na którym jak dotychczas „nie zabrakło miejsc dla handlujących, a wstęp i korzystanie ze stoisk są bezpłatne".

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Rzeszowie w wyroku z grudnia 2015 r. nie podzielił wątpliwości kupca.

W uzasadnieniu podkreślono, że dobro wspólne (np. chęć wyeliminowania handlu z miejsc, które są z tych czy innych względów ważne dla jednostki samorządu terytorialnego) może być przeciwstawiane dobry partykularnemu. - Istota samodzielności gminy polega na tym, że w ramach obowiązującego porządku prawnego gmina we własnym zakresie (sama), bez dyktatu zewnętrznego decyduje o wszystkich sprawach lokalnych, w szczególności o swoim ustroju, lokalnym porządku prawnym, podatkach i opłatach lokalnych, przeznaczeniu mienia komunalnego i zasadach korzystania z obiektów publicznych, zagospodarowaniu przestrzennym, zakresie podejmowanych inwestycji, kolejności, sposobach i środkach ich realizacji, a także o związanych z tym nakładach finansowych i rzeczowych – wyjaśnił sąd.

WSA wyraził jednocześnie przekonanie, że ani ustawa o podatkach i opłatach lokalnych, ani inne przepisy prawa nie zawierają zakazu różnicowania stawek opłaty targowej, jaka ma być pobierana na różnych targowiskach na terenie gminy. – Jedne miejsca są bardziej atrakcyjne z punktu widzenia kupujących i sprzedających, niż inne – zauważył sąd.

Zdaniem WSA, gmina nie działała przeciwko konkretnym sprzedawcom, choć subiektywnie mogą oni mieć takie odczucia z uwagi np. na przywiązanie do dotychczasowego miejsca prowadzenia działalności, opłacalność handlu oraz brak chęci zaakceptowania zmian. W tej sytuacji z tytułu sprzedaż poza targowiskiem stałym wynika zgodny z prawem obowiązek uiszczania opłaty targowej w wyższej wysokości. Wszyscy, którzy będą handlować poza targowiskiem muszą więc uiścić wyższą opłatę targową. – Taka regulacja nie narusza zatem zasady równości wobec prawa, ani zasady niedyskryminowania – uznał WSA.

Orzeczenie jest nieprawomocne.

Wyrok WSA w Rzeszowie z 10 grudnia 2015 r. (sygn. akt I SA/Rz 852/15)

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów