Reklama

Szkoła nie jest od zarabiania pieniędzy

Dyrektorzy szkół nadal nie będą mogli podreperować budżetów swoich placówek, organizując imprezy dla dorosłych lub sprzedając posiłki ze szkolnej stołówki

Publikacja: 31.08.2009 07:40

Szkoła nie jest od zarabiania pieniędzy

Foto: Fotorzepa, Dariusz Majgier DM Dariusz Majgier

Resort edukacji nie przewiduje nowelizacji przepisów w tym zakresie.

Art. 14 ust. 1 pkt 1 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=D4C233C481292543E63865EA8A493018?id=185407]ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi[/link] zabrania sprzedaży i podawania napojów alkoholowych na terenie szkół oraz innych zakładów i placówek oświatowo-wychowawczych i opiekuńczych. Dyrektorzy szkół wiejskich chcieli jego złagodzenia, argumentując, że w małych miejscowościach, gdzie nie ma świetlic wiejskich, to wokół szkoły skupia się życie społeczności. Bywa, że tylko szkoła ma wystarczająco dużą salę na zorganizowanie jakiejś imprezy.

Dyrektorzy szkół, aby odciążyć budżet gminy, chcieliby organizować zabawy choinkowe, sylwestra, uroczystości gminne dla dorosłych, a więc z alkoholem. Odbywałyby się w czasie wolnym od zajęć dydaktycznych: podczas ferii lub przerw świątecznych. Zdobyte środki przeznaczane byłyby na pilne potrzeby szkół, np. drobne zakupy lub remonty. Przepisy wspomnianej ustawy jednak na to nie pozwalają.

Innym pomysłem dyrektorów jest sprzedaż posiłków przygotowanych przez stołówki szkolne. Także nie wolno im tego robić, bo jest to traktowane jako komercyjna działalność gospodarcza.

Ministerstwo Edukacji Narodowej nie widzi możliwości zmiany przepisów. Krystyna Szumilas, sekretarz stanu w MEN, odpowiadając na interpelację posła Mariusza Grada, uzasadnia, że art. 14 ust. 1 pkt 1 ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi jest gwarancją realizacji ustawowego obowiązku podejmowania działań w zakresie przeciwdziałania alkoholizmowi przez jednostki samorządu terytorialnego.

Reklama
Reklama

Jednym ze sposobów realizowania tych zadań jest właśnie działalność wychowawcza, która w szkołach i placówkach oświatowych pełni funkcję nadrzędną wobec działań o charakterze finansowo-gospodarczym.

Ministerstwo nie zmieni poglądu na sprawę sprzedaży obiadów przez szkolne stołówki. Przypomina, że zadaniem szkoły nie jest pozyskiwanie funduszy, a zgodnie z art. 5 ust. 7 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=779B7434B240B5AE4C615D47AA0115DA?id=175841]ustawy o systemie oświaty[/link] za działalność szkoły lub placówki w zakresie zapewnienia warunków jej działania oraz wykonywania remontów i zadań inwestycyjnych odpowiada organ prowadzący szkołę lub placówkę. Szkolne stołówki mają jedynie na celu zapewnienie prawidłowej realizacji zadań opiekuńczych (art. 67a ust. 1 ustawy o systemie oświaty).

Resort edukacji nie przewiduje nowelizacji przepisów w tym zakresie.

Art. 14 ust. 1 pkt 1 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=D4C233C481292543E63865EA8A493018?id=185407]ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi[/link] zabrania sprzedaży i podawania napojów alkoholowych na terenie szkół oraz innych zakładów i placówek oświatowo-wychowawczych i opiekuńczych. Dyrektorzy szkół wiejskich chcieli jego złagodzenia, argumentując, że w małych miejscowościach, gdzie nie ma świetlic wiejskich, to wokół szkoły skupia się życie społeczności. Bywa, że tylko szkoła ma wystarczająco dużą salę na zorganizowanie jakiejś imprezy.

Reklama
Konsumenci
Jest opinia rzecznika generalnego TSUE ws. WIBOR-u. Wstrząśnie bankami?
Prawo rodzinne
Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok dla konkubentów. Muszą się rozliczyć jak po rozwodzie
Podatki
Inspektor pracy zamieni samozatrudnienie na etat - co wtedy z PIT, VAT i ZUS?
Zawody prawnicze
Rząd zdecydował: nowa grupa zawodowa otrzyma przywilej noszenia togi
Sądy i trybunały
Rzecznik dyscyplinarny sędziów „na uchodźstwie”. Jak minister chce ominąć ustawę
Reklama
Reklama