Reklama
Rozwiń
Reklama

Straż Miejska przyjmie kandydatów do pracy

W marcu straż miejska zatrudni około 50 osób. Rok temu o każdy etat walczyło dziewięciu kandydatów. Większość była po studiach.

Publikacja: 10.02.2011 02:15

Straż Miejska przyjmie kandydatów do pracy

Foto: Fotorzepa, Seweryn Sołtys

Jesteśmy atrakcyjnym pracodawcą – uważa Zbigniew Leszczyński, komendant straży miejskiej. W zeszłym roku o pracę w formacji ubiegało się 870 osób, zatrudnionych zostało 100.

 

 

Za dwa tygodnie zostanie ogłoszony kolejny nabór, prawdopodobnie jedyny w tym roku. – Zainteresowanie może być równie duże – przypuszcza komendant.

Piotr został przyjęty do pracy rok temu, ma wyższe wykształcenie. Wcześniej pracował w firmie handlowej. – Ale ona upadła, musiałem szukać innej, bardziej stabilnej pracy. Mam rodzinę – tłumaczy.

Reklama
Reklama

– W przyszłości chciałbym jednak pracować w policji, mam nadzieję, że staż w straży miejskiej pomoże mi w tym – dodaje Piotr.

Ale kadrowcy w straży obserwują też inne zjawisko.

– Coraz częściej trafiają do nas byli policjanci, którzy osiągnęli już uprawnienia emerytalne, czyli przepracowali 15 lat – słyszymy.

Na starcie strażnik dostaje pensję w wysokości 2055 zł brutto, dla porównania młody policjant o 200 zł mniej.

Aby zostać strażnikiem, trzeba mieć co najmniej średnie wykształcenie. Ale dzisiaj większość ma wyższe. Ponadto należy wykazać się doskonałą znajomością miasta. – Osoby, które spełniają te warunki, są dopuszczane do testu z wiedzy ogólnej, także o naszej formacji – opowiada Grzegorz Staniszewski, naczelnik Wydziału Prewencji.

Następnie kandydaci muszą zaliczyć sprawdzian fizyczny. Na sali gimnastycznej trzeba zrobić brzuszki, pompki, przysiady, przewroty w przód i biegać. Kandydaci, którzy zaliczą te testy, zapraszani są na rozmowę kwalifikacyjną.

Reklama
Reklama

Komisja zwraca też uwagę m.in. na wygląd kandydata i sposób wypowiadania się.

– Kiedyś jedna z kobiet miała tatuaż na całej szyi i z tego powodu odpadła. Innym razem mężczyzna na ramieniu wytatuował sobie w języku angielskim napis bandyta – dodaje naczelnik.

Po przejściu wstępnej selekcji strażnik musi odbyć trzymiesięczne szkolenie. Na koniec czeka go egzamin.

– Jeśli ktoś go nie zda, wtedy nie zostanie z nim przedłużona umowa o pracę – mówi komendant Leszczyński.

W tej chwili w straży miejskiej pracują 1802 osoby, z czego 1599 to mundurowi. Zatrudnionych jest 566 kobiet i 1236 mężczyzn. Najwięcej osób – aż 748 – jest w wieku 30 – 39 lat.

Jesteśmy atrakcyjnym pracodawcą – uważa Zbigniew Leszczyński, komendant straży miejskiej. W zeszłym roku o pracę w formacji ubiegało się 870 osób, zatrudnionych zostało 100.

Za dwa tygodnie zostanie ogłoszony kolejny nabór, prawdopodobnie jedyny w tym roku. – Zainteresowanie może być równie duże – przypuszcza komendant.

Pozostało jeszcze 85% artykułu
Reklama
Nieruchomości
Budowa domów i mieszkań na nowych zasadach. Co się zmieni w 2026 roku?
Materiał Promocyjny
Aneta Grzegorzewska, Gedeon Richter: Leki generyczne też mogą być innowacyjne
Sądy i trybunały
RPO nie zostawia suchej nitki na projekcie resortu Waldemara Żurka
Prawo dla Ciebie
Sąd: wlewy z witaminy C i kurkuminy to nie jest żadne leczenie
Nieruchomości
Mieszkańcy zapłacą od kilograma śmieci. Jest nowy projekt rządu
Materiał Promocyjny
Raport o polskim rynku dostaw poza domem
Dane osobowe
Sąd: szpital zapłaci słoną karę za kamery ukryte w zegarach
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Reklama
Reklama