Byli ministrowie edukacji – prof. Henryk Samsonowicz (rząd Tadeusza Mazowieckiego), prof. Mirosław Handke (rząd Jerzego Buzka) – oraz obecna szefowa MEN Katarzyna Hall wzięli udział w debacie ministrów edukacji podczas I Kongresu Polskiej Edukacji. Zorganizował go Instytut Badań Edukacyjnych (IBE). Kongres ma podsumować polskie szkolnictwo po 1989 r. i przygotować strategię na najbliższe 20 lat.
– Dobra matura to taka, która sprawdza, czy młody człowiek potrafi kojarzyć fakty, wysnuwać wnioski, a nie powinna polegać tylko na wymienieniu dat – stwierdził prof. Samsonowicz. Prof. Handke proponował, by znieść wymagany próg 30 proc. dobrych rozwiązań na maturze, by ją zaliczyć. Jego zdaniem ten próg i tak jest za niski, więc powinno się po prostu pozostawić informację, na ile proc. punktów maturzysta zaliczył egzamin.
Hall dobrze oceniła gimnazja: – Stają się szkołą coraz bardziej atrakcyjną. Nauczyliśmy się pracować w gimnazjach z młodzieżą. To było bardzo trudne zadanie. Teraz gimnazjum pomaga rozwijać zainteresowania.
Prof. Handke, który w 1999 r. je wprowadzał, był bardziej krytyczny. – Nie udało się uzyskać powszechnej akceptacji dla gimnazjów. Najbardziej nie udały się w gimnazjach programy wychowawcze – uznał.
Do debaty zaproszono także Krystynę Łybacką, minister w rządzie Leszka Millera, ale ta nie przyszła. Innych szefów resortu IBE pominął.