Dodatkowe kwalifikacje nauczycieli: jeden przedmiot, kilku uczących

Nie trzeba będzie uzyskać dodatkowych kwalifikacji, aby uczyć nowych przedmiotów

Publikacja: 19.12.2011 08:30

Przyrody, nowego przedmiotu w liceum, będzie mógł uczyć biolog, geograf, fizyk i chemik - tak wynika

Przyrody, nowego przedmiotu w liceum, będzie mógł uczyć biolog, geograf, fizyk i chemik - tak wynika z konsultowanego właśnie projektu rozporządzenia ministra edukacji narodowej

Foto: www.sxc.hu

Przyrody, nowego przedmiotu w liceum, będzie mógł uczyć biolog, geograf, fizyk i chemik. Tak wynika z konsultowanego właśnie projektu rozporządzenia ministra edukacji narodowej zmieniającego rozporządzenie w sprawie szczegółowych kwalifikacji wymaganych od nauczycieli.

Chodzi o szkoły ponadgimnazjalne. – To oznacza, że nauczyciele nie będą musieli  kończyć studiów podyplomowych dających kwalifikacje do prowadzenia zajęć z przedmiotów uzupełniających – wyjaśnia Andrzej Jasiński z Ośrodka Rozwoju Edukacji, koordynator projektu „Wdrażanie podstawy programowej".

Z kolei kwalifikacje do nauczania historii i społeczeństwa będzie miał historyk, a także nauczyciel wiedzy o społeczeństwie, wiedzy o kulturze lub filologii klasycznej czy filozofii, w zależności od  programu nauczania.

Projekt przewiduje też, że przedmioty uzupełniające mogą prowadzić zespoły nauczycieli posiadających kwalifikacje do ich nauczania.

Co to oznacza? Jednego przedmiotu może nauczać kilku pedagogów. Z tym że w  bloku historii i społeczeństwa w zespole musi być zawsze historyk. Takie rozwiązanie gwarantuje, że blok historyczny nie zostanie pominięty w programie nauczania.

Uzupełniające – co to jest?

Uczniowie, którzy naukę w szkołach ponadgimnazjalnych rozpoczną 1 września 2012 r., po pierwszej klasie wybiorą przedmioty rozszerzone. Uczniowie liceów ogólnokształcących od dwóch do czterech, a techników – dwa. Ci, którzy w LO wybiorą przedmioty humanistyczne, będą się obowiązkowo uczyć przyrody jako przedmiotu uzupełniającego. Ci zaś, którzy zdecydują się na kształcenie matematyczno-przyrodnicze, będą mieli obowiązek uczestniczyć w lekcjach historii i społeczeństwa.

– Na przyrodzie mogą być prowadzone wątki tematyczne i przedmiotowe, czyli np.  jeden wątek tematyczny w obrębie fizyki, chemii, biologii i geografii – wyjaśnia Grzegorz Żurawski.

– Podczas historii i społeczeństwa będzie można omówić jeden temat w ciągu epok lub wszystkie ważne tematy w jednej epoce. W sumie jednak uczniowie muszą mieć przedstawione minimum cztery wątki.

– Zajęcia powinny mieć charakter interdyscyplinarny, a poszczególne wątki mogą być omawiane przez nauczycieli różnych specjalności – podkreśla Andrzej Jasiński.

Teoria a praktyka

Sławomir Broniarz, prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego, uważa, że w większości szkół trudno będzie tak zorganizować zajęcia, by  prowadziło je kilku nauczycieli. Jego zdaniem zmiany idą w kierunku wykształcenia nauczycieli uczących jednocześnie kilku przedmiotów. Wskazuje także na inne zagrożenie. W związku z wprowadzeniem nowych ramowych planów nauczania  prawdopodobnie zmniejszy się liczba godzin przedmiotów ścisłych, zwłaszcza dla nauczycieli fizyki. W efekcie wielu z nich nie będzie zatrudnionych na pełnym etacie lub w ogóle straci pracę. Andrzej Jasiński  zauważa jednak, że tak się może stać w szkołach, w których uczniowie nie wybiorą tych przedmiotów jako rozszerzonych. Choć przyznaje, że w pierwszej klasie LO i technikum godzin przedmiotów przyrodniczych będzie mniej niż obecnie.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki j.ojczyk@rp.pl

Ile historii, a ile przyrody

Od drugiej klasy

Przedmioty rozszerzone i uzupełniające od roku szkolnego 2013/2014 muszą być nauczane w wymiarze minimum 870 godzin w ciągu trzech lat – to 29 godzin tygodniowo (obecnie dziesięć). Przedmiotów rozszerzonych będzie co najmniej 240 lub 180 godzin – zależnie od przedmiotu. Biologii, chemii czy historii uczniowie mają zapewnione osiem, a informatyki i wiedzy o społeczeństwie – sześć godzin tygodniowo w cyklu kształcenia. Uczniowie, którzy nie wybiorą jako rozszerzenia historii, będą musieli uczęszczać na historię i społeczeństwo w wymiarze nie mniejszym niż cztery godziny tygodniowo w cyklu kształcenia, począwszy od drugiej klasy. Humaniści, którzy nie wybrali jednego z przedmiotów przyrodniczych: fizyki, chemii, biologii lub geografii, dostaną tyle samo godzin tygodniowo przyrody.

Zobacz » Sfera budżetowa » Nauczyciele

Przyrody, nowego przedmiotu w liceum, będzie mógł uczyć biolog, geograf, fizyk i chemik. Tak wynika z konsultowanego właśnie projektu rozporządzenia ministra edukacji narodowej zmieniającego rozporządzenie w sprawie szczegółowych kwalifikacji wymaganych od nauczycieli.

Chodzi o szkoły ponadgimnazjalne. – To oznacza, że nauczyciele nie będą musieli  kończyć studiów podyplomowych dających kwalifikacje do prowadzenia zajęć z przedmiotów uzupełniających – wyjaśnia Andrzej Jasiński z Ośrodka Rozwoju Edukacji, koordynator projektu „Wdrażanie podstawy programowej".

Pozostało jeszcze 87% artykułu
Internet i prawo autorskie
Bruksela pozwała Polskę do TSUE. Jest szybka reakcja rządu Donalda Tuska
Prawnicy
Prokurator z Radomia ma poważne kłopoty. W tle sprawa katastrofy smoleńskiej
Sądy i trybunały
Nagły zwrot w sprawie tzw. neosędziów. Resort Bodnara zmienia swój projekt
Prawo drogowe
Ten wyrok ucieszy osoby, które oblały egzamin na prawo jazdy
Dobra osobiste
Karol Nawrocki pozwany za książkę, którą napisał jako Tadeusz Batyr