Do rzecznika wpływa coraz więcej skarg rodziców i opiekunów na sposoby kontrolowania dzieci i młodzieży w autobusach czy tramwajach.  Zastrzeżenia dotyczą zarówno kontroli ważności biletów, uiszczania opłat za jazdę bez biletu, jak i kontroli dokumentów uprawniających do ulgowych przejazdów.

Z listów wynika, że kontrolerzy często w niewłaściwy sposób odnoszą się do kontrolowanych dzieci, nie udzielają im niezbędnych informacji, niedokładnie sprawdzają dokumenty uprawniające do ulgowych bądź darmowych przejazdów, są nieuprzejmi i nastawieni nie na pomoc dziecku, a jedynie na wyegzekwowanie opłat od jego opiekunów.

RPD przypomina, że zgodnie z art. 14 ustawy Prawo przewozowe przewoźnik jest obowiązany do zapewnienia podróżnym odpowiednich warunków bezpieczeństwa i higieny oraz wygody i należytej obsługi. Powinien też podejmować działania ułatwiające podróżnym, w szczególności osobom o ograniczonej zdolności ruchowej oraz osobom niepełnosprawnym, korzystanie ze środków transportowych.

- Dzieci podróżujące środkami transportu powinny być grupą traktowaną w szczególny sposób - cierpliwie i wyrozumiale. Osoby kontrolujące powinny mieć na uwadze wiek kontrolowanych dzieci. Dotyczy to zwłaszcza dzieci niepełnosprawnych - pisze Marek Michalak.

Zgodnie z ustawą o samorządzie gminnym zapewnienie transportu publicznego należy do zadań własnych gminy . Dlatego rzecznik zwrócił się do prezydentów miast, burmistrzów i wójtów o podjęcie działań informacyjnych, uświadamiających i uwrażliwiających osoby dokonujące kontroli biletów i dokumentów uprawniających do ulg w środkach transportu lokalnego na dobro kontrolowanych dzieci i młodzieży.