Reklama

Sąd: warszawscy taksówkarze muszą mieć identyfikatory na na desce rozdzielczej

Stołeczni taksówkarze muszą mieć na desce rozdzielczej pojazdu identyfikator ze swoim zdjęciem i danymi osobowymi.

Publikacja: 26.05.2014 09:45

Sąd: warszawscy taksówkarze muszą mieć identyfikatory na na desce rozdzielczej

Foto: Fotorzepa, Danuta Matloch

Uchwała Rady Warszawy z 28 sierpnia 2008 r., nowelizowana w latach 2009 oraz 2011, ustaliła obowiązkowe dodatkowe oznaczenia taksówek osobowych. Są to m.in. identyfikatory ze zdjęciem, numerem świadectwa kwalifikacji i okresem jego ważności lub ważności badania lekarskiego i psychologicznego.

Naczelny Sąd Administracyjny orzekł, że rada mogła wprowadzić taki obowiązek.

Uchwałę zaskarżył do sądu Marek B. Zakwestionował m.in. opłaty za wydanie dodatkowych oznaczeń (§ 1 ust. 2 uchwały), powierzenie wykonania uchwały prezydentowi Warszawy (§ 4), ale zwłaszcza obowiązek umieszczania na desce rozdzielczej swojego identyfikatora (§ 6 załącznika).

Skarżący zarzucił, że Rada m.st. Warszawy naruszyła ustawę o wolności gospodarczej, art. 23 kodeksu cywilnego chroniący dobra osobiste, a także art. 94 konstytucji.

Uchwała przewiduje, że te dodatkowe personalne oznaczenia mają mieć określoną treść i formę graficzną. Muszą na nich figurować m.in. imię i nazwisko taksówkarza oraz informacje o stanie zdrowia. Identyfikatory może wydawać tylko prezydent Warszawy.

Reklama
Reklama

Oznaczenia bez opłat

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie stwierdził nieważność § 1 ust. 2 uchwały, dotyczący opłat za dodatkowe oznaczenia. Stwierdził, że art. 15 ust. 7 prawa przewozowego, który upoważnia radę gminy do wprowadzenia obowiązku stosowania dodatkowych oznaczeń taksówek, nie przewiduje za nie opłat.

Pozostałe paragrafy nie naruszają przepisów prawa i konstytucji, tak więc w tej części sąd oddalił skargę.

W interesie pasażera

Marek B. zaskarżył wyrok do NSA. Powtórzył poprzednie argumenty. Przytaczając je podczas rozprawy kasacyjnej, jego pełnomocnik adw. Piotr Żak dodał jeszcze zarzut, że art. 15 ust. 7 prawa przewozowego nie przewiduje, ażeby dodatkowe oznaczenia wydawał organ publiczny, jakim jest prezydent Warszawy.

NSA oddalił skargę kasacyjną. W jego ocenie wyrok WSA jest trafny.

Rada Warszawy działała na podstawie delegacji ustawowej z art. 15 ust. 7 prawa przewozowego. – Tak szeroka delegacja nie narusza przepisów konstytucji, gdyż swoboda działalności gospodarczej może być ograniczona ze względu na interes społeczny. Przez taki też pryzmat należy oceniać uchwałę. W naszym interesie jest wiedzieć, z kim jedziemy – powiedział sędzia Zbigniew Czarnik.

Nietrafny jest też zarzut, że wydawanie dodatkowych oznaczeń przez prezydenta Warszawy narusza prawo, ponieważ jest on organem wykonawczym Rady. Może to też zlecić służbom miejskim. Jednorodny identyfikator o ustalonym wzorze otrzyma więc każdy taksówkarz, a gdy służby miejskie odmówią, może się odwołać i złożyć skargę do sądu administracyjnego.

Prawo karne
Prokurator krajowy o śledztwach ws. Ziobry, Romanowskiego i dywersji
Konsumenci
Nowy wyrok TSUE ws. frankowiczów. „Powinien mieć znaczenie dla tysięcy spraw”
Praca, Emerytury i renty
O tym zasiłku mało kto wie. Wypłaca go MOPS niezależnie od dochodu
Samorząd
Więcej czasu na plany ogólne w gminach. Bruksela idzie Polsce na rękę
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama