Nowe zadania i obciążenia

Zapowiadane w exposé udogodnienia dla obywateli mogą się odbić na sytuacji samorządów.

Publikacja: 20.10.2014 09:46

Premier Ewa Kopacz.

Premier Ewa Kopacz.

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Stanie się tak, jeśli rozwiązania te zostaną wprowadzone do prawa tylnymi drzwiami.

W exposé premier Ewy Kopacz znalazły się m.in. zapowiedzi budowy nowych przedszkoli i żłobków, dziennych domów opieki dla seniorów, tańszych biletów do muzeów i teatrów, lepszej oferty dla bibliotek. Ale premier nie wyjaśniła, jak zamierza te przedsięwzięcia sfinansować. Może się więc okazać, że zostaną przekazane samorządom – bez środków finansowych.

To rządowy sposób na realizację obietnic od kilku lat, polegający na tworzeniu prawa bez określenia skutków finansowych i wprowadzania do Sejmu aktów rządowych jako poselskich.

Dotyczy to m.in. kosztownej ustawy o wspieraniu rodzin i systemie pieczy zastępczej, której nowelizacja weszła w życie 19 września. W 2013 r. wydatki na realizację tej ustawy wyniosły około 800 mln zł, ale jednostki samorządu otrzymały na to zadanie zaledwie 64 mln zł. Nie zdołały go zrealizować. Świadomość tej sytuacji dotarła w końcu do rządu, bo zezwolił na fakultatywne wykonanie ustawy. W praktyce oznaczało to, że akt ten jest martwy.

Skutki pominięto

Samorządowcy nie mogli wcześniej protestować, bo resort pracy przeprowadził nowelizację ustawy w tzw. trybie poselskim, który nie wymaga konsultacji społecznych.

Co więcej, resort wpisał do projektu niekorzystne dla samorządu przepisy, jak choćby możliwość, ale nie obowiązek, powstania rządowego programu wsparcia dla rodzin, o którym zdecyduje rozporządzenie.

To, jak twierdzi Marek Wójcik ze Związku Powiatów Polskich, rozwiązanie niesystemowe, ingerujące w zadania własne gmin i powiatów.

Dlaczego jednak, pytają samorządowcy, posłowie przyjęli ustawę bez określenia skutków finansowych.  Czy projekt noweli powinien trafić do pierwszego czytania w Sejmie?

Negatywne skutki dla samorządów rodzi również inny mechanizm przygotowywania prawa. Przykładem może być projekt prawa o aktach stanu cywilnego, które Komisja Wspólna Rządu i Samorządu Terytorialnego zaopiniowała pozytywnie pod warunkiem dopisania punktu dotyczącego monitorowania skutków finansowych po wejściu w życie ustawy.

Rząd przystał na tę propozycję, ale Komitet Stały Rady Ministrów odstąpił od tego uzgodnienia i przesłał projekt ustawy do Sejmu bez tego punktu, lecz z pozytywną opinią strony samorządowej. Była to ewidentna manipulacja, która nie powinna się zdarzyć.

Odpowiedzialność ustawodawcy

Ostatnio pojawił się problem związany z wydawaniem kart parkingowych dla osób niepełnosprawnych. Ustawa weszła w życie 1 lipca 2014 r., ale brakuje rozporządzenia, tak więc nie można jej realizować.

Rezultat jest taki, że urzędnicy powiatowi nie przyjmują wniosków od mieszkańców. Wprawdzie samorządowcy ostrzegali rząd w lutym, że zbliża się data wejścia w życie tej ustawy i należy wcześniej przygotować rozporządzenia wykonawcze, ale nikt nie potraktował ich poważnie.

Podobnie dzieje się z Kartą Wielkiej Rodziny, teoretycznie dostępną od 1 lipca. Brak aktów wykonawczych sprawia, że system wydawania tych kart w gminach, które odpowiadają za to zadanie, mocno szwankuje.

Wielu problemów można by uniknąć, gdyby ustawodawca ponosił odpowiedzialność za właściwe przygotowanie aktu legislacyjnego.

Cezary ?Gabryjączyk, starosta łaski, ?współprzewodniczący ?Komisji Wspólnej Rządu ?i Samorządu Terytorialnego

Od rządu premiera Donalda Tuska oczekiwaliśmy zmiany art. 243 ustawy o finansach publicznych, który blokuje rozwój gmin ?i powiatów. Nie udało się. Dopominaliśmy się też dofinansowania zadań zleconych, bo zmusza się nas, abyśmy sami je finansowali, choć to niezgodne z prawem. Od rządu Ewy Kopacz oczekujemy tego samego, dlatego z uwagą wysłuchałem exposé. Było spójne ?i logiczne. Doceniłem np. chęć kontynuowania budowy dróg. Budowę przedszkoli i żłobków też, bo to zadanie samorządów. Ale ?o ile budowa samego przedszkola stanowi najmniejszy koszt, o tyle jego bieżąca eksploatacja już nie. Czy pani premier ma świadomość wysokości kosztów ponoszonych przez jednostki samorządowe ?na przedszkola i żłobki? Czy uwzględni je w budżecie na 2016 r.? Zaproponowałem, aby zaprosić panią premier na posiedzenie KWRiST i zapoznać z sytuacją samorządów, tym bardziej że jej obietnice mogą zagrozić po raz kolejny finansom samorządowym.

Stanie się tak, jeśli rozwiązania te zostaną wprowadzone do prawa tylnymi drzwiami.

W exposé premier Ewy Kopacz znalazły się m.in. zapowiedzi budowy nowych przedszkoli i żłobków, dziennych domów opieki dla seniorów, tańszych biletów do muzeów i teatrów, lepszej oferty dla bibliotek. Ale premier nie wyjaśniła, jak zamierza te przedsięwzięcia sfinansować. Może się więc okazać, że zostaną przekazane samorządom – bez środków finansowych.

Pozostało jeszcze 89% artykułu
Spadki i darowizny
Odziedziczyłeś majątek? By dysponować spadkiem, musisz mieć ten dokument
Sądy i trybunały
Student po IV roku prawa wie wszystko, co potrzebne, by być asystentem sędziego
Zawody prawnicze
Ewa Wrzosek ukarana. Sąd Dyscyplinarny przy Prokuratorze Generalnym zdecydował
Sądy i trybunały
Sędzia Koska-Janusz jednak poprowadzi proces ws. Funduszu Sprawiedliwości
Sądy i trybunały
Dariusz Mazur tłumaczy powody nagłej wolty Ministerstwa Sprawiedliwości