Zasadniczo terminy w prawie pracy (w tym okresy zatrudnienia) ustalamy inaczej niż terminy cywilne, a po [link=http://akty-prawne.rp.pl/Dokumenty/Ustawy/1900_89/DU1964Nr%2016poz%20%2093.asp]kodeks cywilny[/link] sięgamy posiłkowo. W prawie pracy termin upływa bowiem w dniu poprzedzającym dzień, który nazwą lub datą odpowiada początkowemu dniowi terminu.
Potwierdzają to liczne [b]werdykty SN, w tym wyroki z 17 listopada 2004 r. (II PK 64/04) i z 19 grudnia 1996 r. (I PKN 47/96) oraz uchwała z 21 maja 1991 r. (I PZP 16/91)[/b]. Dni „wystające” poza pełne miesiące dodajemy już jednak – wobec braku jakichkolwiek wskazówek w prawie pracy bądź w orzecznictwie – według cywilnej zasady, uznając, że miesiąc to 30 dni (art. 114 kodeksu cywilnego).
Jeśli chodzi o trzynastkowy staż, wliczamy do niego jednak nie okresy zatrudnienia, lecz dni efektywnie (czyli faktycznie) przez pracownika przepracowane w trakcie zatrudnienia. Dlatego najlepszym rozsądnym wyjściem jest mierzenie trzynastkowego stażu na podstawie art. 114 k.c., w świetle którego przy mierzeniu terminu, do którego ciągłość nie jest wymaga, miesiąc liczy 30 dni.
Minimalny staż wymagany do nabycia prawa do nagrody rocznej to zatem 180 dni (6 miesięcy x 30 dni). Licząc minimalne 180 dni, bierzemy pod uwagę nie tylko dni faktycznie przepracowane przez zatrudnionego [b](uchwała SN z 25 lipca 2003 r.)[/b], urlopu wypoczynkowego i zwolnienia od pracy związkowca na czas pełnienia z wyboru funkcji w zarządzie zakładowej organizacji związkowej [b](uchwała SN z 13 grudnia 2005 r.)[/b], ale również przypadające między nimi dni wolne od pracy z racji pięciodniowego tygodnia pracy, niedziele i święta.
Pomijamy natomiast dni nieobecności w pracy nieusprawiedliwionych i większości usprawiedliwionych, np. urlopu macierzyńskiego, zwolnienia lekarskiego, opieki na dzieckiem, urlopu bezpłatnego, urlopu okolicznościowego. Dla naszych rozważań przyjmujemy regułę z art. 114 kodeksu cywilnego, że miesiąc to 30 dni, a minimalny staż trzynastkowy 180 dni.