Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę kasacyjną pracownika organów skarbowych, który chciał, żeby jego pensja była zwolniona z PIT. Sąd uznał jednak, że w tym przypadku nie ma zastosowania preferencja przewidziana dla środków pochodzących z bezzwrotnej pomocy z Unii Europejskiej (sygnatura akt: II FSK 2405/11).
Z wniosku o interpretację z kwietnia 2010 r. wynikało, że mężczyzna jest zatrudniony w administracji skarbowej na umowę o pracę. W latach 2007–2008 część wynagrodzenia otrzymał ze środków pochodzących z unijnego Programu Operacyjnego Pomoc Techniczna 2007–2013. Sam projekt nosił nazwę „Finansowanie kosztów zatrudnienia pracowników urzędów kontroli skarbowej zajmujących się audytem i kontrolą funduszy strukturalnych w 2007, 2008 i w 2009 r.".
Wnioskodawca uważał, że jako pracownik urzędu kontroli skarbowej, tj. jednostki organizacyjnej resortu finansów, zajmujący się audytem i kontrolą funduszy strukturalnych realizował bezpośrednio cel programu finansowanego w ramach pomocy z Unii Europejskiej. Dlatego był zdania, że jego pensja w części sfinansowanej z bezzwrotnej pomocy unijnej podlega zwolnieniu od podatku dochodowego (na podstawie art. 21 ust. 1 pkt 46 ustawy o PIT).
Okazało się jednak, że nawet urzędnik skarbowy może dostać niekorzystną odpowiedź ze swego resortu. W interpretacji wyjaśniono bowiem, że do zwolnienia konieczne jest spełnienie łącznie dwóch warunków. Po pierwsze, środki finansowe muszą pochodzić od wskazanych podmiotów, np. z UE. Podatnik musi także bezpośrednio realizować cel programu finansowanego z bezzwrotnej pomocy. W ocenie organu interpretacyjnego nie zostały spełnione obie te przesłanki. Przede wszystkim dlatego, że bezpośrednim beneficjentem pomocy jest pracodawca urzędnika, a nie on sam.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie opowiedział się po stronie fiskusa. Wskazał wprawdzie, że sposób redystrybucji środków z bezzwrotnej pomocy nie zmienia źródła ich pochodzenia, a tym samym nie zgodził się z fiskusem, że już sama redystrybucja środków za pośrednictwem budżetu państwa wyklucza zastosowanie zwolnienia z PIT, jednak w pozostałym zakresie przyznał rację organom podatkowym. Zdaniem sądu skarżący nie był bezpośrednim beneficjentem pomocy.