Ochronę przed znieważeniem przyznaje funkcjonariuszom publicznym art. 226 § 1 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=BFD34141EAC965A73BD747CB45B59DD4?id=186065]ustawy z 6 czerwca 1997 r. – Kodeks karny (DzU z 1997 r. nr 88, poz. 553 ze zm.)[/link]. Do funkcjonariuszy tych zaliczają się także pracownicy samorządu terytorialnego. Nie są nimi jednak wszyscy pracownicy, których status reguluje [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=292862]ustawa z 21 listopada 2008 r. o pracownikach samorządowych (DzU z 2008 r. nr 223, poz. 1458)[/link]. Kodeks karny w art. 115 § 13 pkt 4 z grona funkcjonariuszy publicznych wyklucza bowiem pracowników pełniących wyłącznie czynności usługowe, tj. np. osoby sprzątające oraz telefonistki.
[srodtytul]Obelżywe zachowanie[/srodtytul]
Orzecznictwo sądowe szczegółowo określa, jakie zachowanie wypełnia znamiona znieważania. Dla przykładu Sąd Apelacyjny w Katowicach w [b]postanowieniu z 29 października 2008 r., II AKz 777/08[/b], zdefiniował znieważanie jako zachowanie, które według zdeterminowanych kulturowo i powszechnie przyjętych ocen społecznych stanowi wyraz pogardy, ośmieszenia czy uwłaczania. W innym [b]postanowieniu, tym razem Sądu Najwyższego (z 7 maja 2008 r., III KK 234/07)[/b], sąd stwierdził, że zniewagę mogą stanowić tylko takie zachowania, które są powszechnie uznane za obelżywe. Warto wskazać przy tym celem przykładu, że za określenie znieważające nie uznał on słowa erotoman (wypełnia ono natomiast według sądu znamiona zniesławienia, czego jednak nie penalizuje omawiany art. 226 k.k.).
[srodtytul]Podczas i w związku[/srodtytul]
Aby zniewagę funkcjonariusza publicznego uznać za przestępstwo, musi ona nastąpić podczas i w związku z pełnieniem przez niego obowiązków służbowych. W przeciwieństwie do przestępstwa z art. 222 § 1 k.k., tj. naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego, które nastąpić musi podczas lub w związku z pełnieniem obowiązków służbowych, w przypadku zniewagi obydwa elementy muszą nastąpić łącznie. Znamion przestępstwa z omawianego artykułu nie posiada więc ani znieważanie funkcjonariusza w czasie, gdy nie pełni funkcji służbowych, ani też znieważanie go bez związku z pełnionymi obowiązkami (np. przez osobę, z którą funkcjonariusz toczy spór jako osoba prywatna). Zastosowanie w tym przypadku znaleźć może natomiast art. 216 k.k., przy czym funkcjonariusz będzie w tym wypadku występował jako osoba prywatna, a przestępstwo będzie ścigane z oskarżenia prywatnego, a nie publicznego.