Jak poprawnie stosować skróty

Pismo urzędowe nie powinno być długie. A skracanie ma wiele zalet: przyspiesza pracę, oszczędza miejsce i sprawia, że dokument staje się jasny i klarowny. Nic zaś nie skraca tekstu bardziej niż stosowanie skrótów i skrótowców.

Publikacja: 04.02.2014 13:17

Najprościej mówiąc, skróty to formy wyrazów lub wyrażeń, które odczytuje się jako całe wyrazy. Skrótowce zaś definiuje się tak: formy nazw własnych, nazw obiektów czy nazw pojęć, które powstały z początkowych liter, głosek lub sylab wyrazów składowych. Mogą one funkcjonować samodzielnie. Objaśnienia te raczej nie nastręczają nikomu problemów, z praktyką bywa jednak różnie.

W pismach urzędowych najczęściej pojawiają się standardowe skróty, których słownikowa postać jest powszechnie znana: np. (na przykład), itd. (i tak dalej), ds. (do spraw). Ale jak postępować, gdy chcemy uniknąć wpisywania całego wyrazu lub nawet ich ciągu, a w słowniku próżno szukać oficjalnego skrótu? Językoznawcy zalecają pozostawić tak dużą część wyrazu, aby jego odszyfrowanie nie sprawiło odbiorcy kłopotu. Skuteczna komunikacja (nie tylko między urzędnikiem a petentem) jest bowiem najważniejsza. Dla przykładu: słowo „hydraulik" wymaga skrótu hydraul. (wersje „hydr." czy tym bardziej „hyd." byłyby niejasne).

Skróty – poza jednoliterowymi – zawsze powinny kończyć się spółgłoską. Zazwyczaj stawiamy po nich kropkę. Jeśli jednak kończą się na tę literę co skracany wyraz (np. mgr – magister, dr – doktor), wówczas kropki nie ma. Przy odmianie kropkę stosujemy (np. mgr. – magistra, magistrem, magistrze, dr. – doktora, doktorze, doktorem).

WAŻNE:

• ?Jeśli skrót kończy się na spółgłoskę zmiękczoną, to zapisujemy ją w formie twardej (np. tys. – tysiąc, mies. – miesiąc, godz. – godzina)

• ?Skróty nazw jednostek miar i polskich jednostek monetarnych zapisujemy bez kropki (np. sekunda – s, minuta – min, złoty – zł)

Skrótowce zapisujemy wielkimi literami i bez kropek, chyba że występują w nich przyimki i spójniki, np. SGH (Szkoła Główna Handlowa), PCK (Polski Czerwony Krzyż), ale IMiD (Instytut Matki i Dziecka), IMiGW (Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej)

Zasady odmiany skrótowców są następujące: te zakończone na spółgłoskę albo pozostawiamy bez odmiany (np. ZSRR, PKO), albo odmieniamy jak rzeczowniki (np. NOT-u, GROM-u), te zakończone w wymowie na samogłoskę są nieodmienne (np. PWST, SGH).

WAŻNE:

Niektóre skrótowce stosowane często w pismach urzędowych można zapisywać dwojako:

• ?Spółka Akcyjna – SA lub S.A. (postać zarejestrowana sądownie)

• ?Dziennik Ustaw – DzU lub Dz.U. (postać zwyczajowa)

Najprościej mówiąc, skróty to formy wyrazów lub wyrażeń, które odczytuje się jako całe wyrazy. Skrótowce zaś definiuje się tak: formy nazw własnych, nazw obiektów czy nazw pojęć, które powstały z początkowych liter, głosek lub sylab wyrazów składowych. Mogą one funkcjonować samodzielnie. Objaśnienia te raczej nie nastręczają nikomu problemów, z praktyką bywa jednak różnie.

W pismach urzędowych najczęściej pojawiają się standardowe skróty, których słownikowa postać jest powszechnie znana: np. (na przykład), itd. (i tak dalej), ds. (do spraw). Ale jak postępować, gdy chcemy uniknąć wpisywania całego wyrazu lub nawet ich ciągu, a w słowniku próżno szukać oficjalnego skrótu? Językoznawcy zalecają pozostawić tak dużą część wyrazu, aby jego odszyfrowanie nie sprawiło odbiorcy kłopotu. Skuteczna komunikacja (nie tylko między urzędnikiem a petentem) jest bowiem najważniejsza. Dla przykładu: słowo „hydraulik" wymaga skrótu hydraul. (wersje „hydr." czy tym bardziej „hyd." byłyby niejasne).

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów