Wchodząca w życie 1 marca reforma administracji skarbowej umożliwi lepsze wykorzystanie ich zasobów kadrowych, finansowych i organizacyjnych. Tak zachwalał zmiany na czwartkowej konferencji wiceminister finansów Marian Banaś.
Przy okazji reformy nastąpią też poważne zmiany kompetencyjne i proceduralne. Mogą to odczuć np. podatnicy akcyzy. Dziś rozliczają się z urzędami celnymi. Po 1 marca – ze skarbowymi. Ministerstwo Finansów przewiduje, że tylko niektórzy znający się na tym podatku celnicy zostaną zatrudnieni we właściwych komórkach urzędów skarbowych.
Marian Banaś uważa, że kłopotów nie będzie, bo sprawa dotyczy wąskiej grupy podatników.
– Stu największych wpłaca 96 proc. kwoty tego podatku, więc to nie jest problem – stwierdził Banaś.
Zupełnie inaczej ocenia sytuację Wojciech Krok, doradca podatkowy w kancelarii Parulski i Wspólnicy. – Akcyza jest podatkiem, który ze swej natury wymaga sporego zaangażowania administracji – podkreśla Krok. I wyjaśnia, że dziś celnicy wydają liczne decyzje, np. o zabezpieczeniach akcyzowych czy zwolnieniach, opiewające na miliony złotych. – Dlatego powinni się tym zajmować kompetentni urzędnicy – postuluje Krok. Jego zdaniem jeśli te sprawy zostaną przekazane osobom, które nie miały do czynienia z tą skomplikowaną materią, nastąpi paraliż bieżącej współpracy administracji z podatnikami.