Zaznaczył, że zmianą jest również to, że bardzo wiele rzeczy można ustalić mailowo, co wcześniej było niemożliwe. - Jako kancelaria dostajemy wiadomości od coraz większej liczby sądów, że możliwe jest udzielenie odpowiedzi w formie elektronicznej przy załączeniu określonych pism e-mailiem i takie pisma są przyjmowane - powiedział Prasałek. Zdaniem prawnika jest to bardzo dobre rozwiązanie dla osób współpracujących z sądami na większą skalę.
- Wiadomo, że pewnych czynności mailowo nie zrobimy np. takich, które wymagają określonej formy - stwierdził adwokat. Zaznaczył, że nie ma co do tego przepisów szczególnych w ostatnio wprowadzonych ustawach. - Pozwu nadal nie wniesiemy przez e-mail. Jeśli natomiast jest to kwestia formalna np. musimy dosłać dane, czy uzupełnić brak w formie papierowej póżniej, to dostajemy zobowiązanie e-mailem - dodał. Według prawnika sądy same dokładnie wiedza, co mogą zrobić, a czego nie w formie elektronicznej.
- Znajomi ze studiów, którzy są sędziami mówią, że mają trochę więcej czasu, by napisać zaległe uzasadnienia, wziąć duże tomy akt do domu, których nie było czasu wnikliwie przejrzeć. Adwokat podkreśla jednak, że zależy to również od dużo mniejszego wpływu spraw do sądu.
Czytaj także: Koronawirus: jak uodpornić wymiar sprawiedliwości w oczekiwaniu na postpandemiczne spory