100 proc. badanych opowiada się za gruntowną reformą wymiaru sprawiedliwości, która skróci postępowania sądowe, 98,9 proc. uważa, że sędziowie i prokuratorzy powinni pogłębiać swoją wiedzę o mechanizmach gospodarczych.

Dane te zostały przedstawione podczas konferencji „Państwo wrogiem przedsiębiorcy?", zorganizowanej przez BCC, KIG, FOR i Fundację Helsińską. Przedsiębiorcy zgłaszają wiele śmiałych postulatów: obowiązkowe maksymalne terminy rozpoznania spraw gospodarczych; uzależnienie wynagrodzenia sędziów od liczby nieuchylonych orzeczeń, nabór na sędziów po co najmniej ośmioletniej praktyce adwokackiej lub prokuratorskiej. Zaostrzenie odpowiedzialności za przecieki do mediów.

– Bardziej dotkliwe niż aresztowanie jest nagłośnienie tego faktu, gdyż zraża kontrahentów – mówił Janusz Steinhoff, były wicepremier, ekspert BCC.

Zdaniem adwokata Mikołaja Pietrzaka, kodeks mamy znakomity, ale gdy sędzia ma na wokandzie 30 spraw, brak mu czasu, by zagłębiać się w sytuację podsądnego. Minister Jarosław Gowin replikował:  – Mamy aż nadto sędziów, należy przesuwać niektóre obowiązki na referendarzy czy w ogóle poza sądy.