Założenia do nowej ustawy o biegłych ogłosiło niedawno Ministerstwo Sprawiedliwości.

Resort proponuje m.in., by tytuł biegłego sądowego zarezerwować jedynie dla osób wpisanych na listę. Nowa ustawa nie wyklucza też powoływania biegłych ad hoc z osobliwych dziedzin. Do ekspertów należeć też mają instytucje. Projekt trafił do KRS, by wydała opinię o nim. Ta nie jest najlepsza.

KRS pozytywnie ocenia jedynie jedną propozycję: nałożenie na kandydatów na biegłych obowiązku ukończenia szkolenia z przepisów dotyczących ich statusu, praw i obowiązków. Najbardziej nie podoba się Radzie brak uregulowań dotyczących wynagrodzeń biegłych oraz obniżenie wieku kandydatów i skrócenie okresu zdobywania doświadczenia niezbędnego w dziedzinie, w której są ekspertami.

Może to doprowadzić do obniżenia poziomu merytorycznego opinii biegłych – uważa KRS. Jej zdaniem z założeń nie wynika też, dlaczego rezygnuje się z wyłączenia odpowiedzialności cywilnoprawnej za wydane opinie wobec osób trzecich.

Opinie są wydawane na podstawie zlecenia sądów, które przyznają za nie wynagrodzenia oraz ostatecznie oceniają ich przydatność jako dowodów w konkretnych sprawach, nie wydaje się więc uzasadniona możliwość kwestionowania opinii w odrębnych procesach wytaczanych biegłym przez strony – zauważa KRS.