Przewodniczący Krajowej Rady Sądownictwa ma mediować w sprawie uchwały SN

Krajowa Rada Sądownictwa liczy, że prezydent i premier pomogą wymiarowi sprawiedliwości wyjść z impasu, w jakim znalazł się po uchwale SN.

Publikacja: 21.10.2013 09:13

Przewodniczący Krajowej Rady Sądownictwa ma mediować w sprawie uchwały SN

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

– Mediacja zmierza do szybkiego i rozsądnego rozwiązania problemu – tak o rozmowach przewodniczącego Krajowej Rady Sądownictwa z prezydentem i premierem mówi „Rz" sędzia Waldemar Żurek z Krajowej Rady Sądownictwa.

Problem jest duży. Przestała orzekać znaczna część sędziów ze zlikwidowanych reformą Gowina sądów rejonowych.

Koszty byłyby większe

– Dlatego KRS w poczuciu odpowiedzialności za państwo chce doprowadzić do jak najszybszego rozwiązania. Nie można udawać, że nic się nie dzieje. Obywatele mają prawo do sądu, a państwo ma im je zapewnić – mówi Waldemar Żurek.

Według Rady da się wyjść z sytuacji obronną ręką.

– Liczymy na reakcje najważniejszych osób w państwie. Powstrzymanie się od orzekania nie jest protestem przeciwko reformie, jak to się niekiedy próbuje przedstawić, lecz wyrazem przekonania, że zgodnie z uchwałą SN pełnienie obowiązków sędziego nie jest możliwe z powodu błędów formalnych popełnionych przy ich przenoszeniu z sądów likwidowanych – podkreśla Żurek.

Ten sam pogląd przedstawiają sędziowie ze Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia. Podkreślają, że sędziowie, których problem dotknął, utracili możliwość orzekania nie z własnej winy. Wykonują czynności, na które prawo im pozwala, i jakiekolwiek ich represjonowanie czy uznawanie, że porzucili służbę, jest niedopuszczalne.

– Zdajemy sobie sprawę z dużych kosztów społecznych błędów. Większe spowodowałby jednak brak reakcji na nieprawidłowości. Ten koszt społeczny jest wynikiem błędów popełnionych przez wyższych urzędników Ministerstwa Sprawiedliwości, a nie skutkiem złej woli sędziów – twierdzi Iustitia.

Sędziom nie podobają się jednak działania ministra sprawiedliwości, który m.in. zwrócił się do pierwszego prezesa SN, aby podjął nową uchwałę przesądzającą, co zrobić z wyrokami wydanymi przez nieprawidłowo przeniesionych sędziów.

Krytyka ministra

Stowarzyszenie sędziów Themis wydało oświadczenie, że działania ministra podważają autorytet SN i wprowadzają opinię publiczną w błąd. Sugerują bowiem, jakoby w uchwale SN zmienił utrwaloną linię orzeczniczą. A fakt, że MS zwróciło się do prezesów sądów o raportowanie, którzy sędziowie chcą się wstrzymać od orzekania i ile wyroków wydanych przez sądy pierwszej instancji uchyla instancja odwoławcza, Themis uznaje za próbę ingerowania w decyzje sędziów. Interpretację prawa rozsyłaną przez ministerstwo traktuje jako próbę wpływania na orzecznictwo.

Ostatnio również Zgromadzenie Przedstawicieli Sędziów Sądów Okręgowych w Szczecinie stanowczo sprzeciwiło się podejmowanym przez urzędników resortu medialnym próbom przerzucenia odpowiedzialności za dezorganizację pracy sądów na Sąd Najwyższy i na sędziów sądów powszechnych.

Mediacja i stanowiska stowarzyszeń to efekt lipcowej uchwały SN, do której właśnie ukazało się uzasadnienie. To w nim SN przesądził, że tylko minister sprawiedliwości może podpisać decyzję o przeniesieniu sędziów na inne miejsce służbowe. Tymczasem od wielu lat robili to wiceministrowie. W efekcie mogą zostać uznane za nieważne nie tylko przeniesienia, ale i miliony spraw osądzonych przez źle przeniesionych sędziów.

Masz pytanie, wyślij e-mail do autorki a.lukaszewicz@rp.pl

Opinia dla „Rz"

prof. Andrzej Zoll przewodniczący Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Karnego

Rozumiem apel ministra sprawiedliwości do Sądu Najwyższego. Nie upatruję problemu tylko w sprawach tegorocznych, a więc od 13 stycznia 2013 r. Dla mnie ten problem sięga roku 1997. I sam nie wiem, czy da się go jakoś rozwiązać wstecz. Obecnie wydanie uchwały przez SN to jedyna droga rozwiązania tej patowej sytuacji. Sama uchwała jednak nie wystarczy. Potrzebny jest szerszy kompromis. SN powinien wydać uchwałę, której nada moc zasady prawnej, a minister jak najszybciej podpisać przeniesienia sędziów, tak by mogli wyjść na sale rozpraw i zgodnie z prawem orzekać.

– Mediacja zmierza do szybkiego i rozsądnego rozwiązania problemu – tak o rozmowach przewodniczącego Krajowej Rady Sądownictwa z prezydentem i premierem mówi „Rz" sędzia Waldemar Żurek z Krajowej Rady Sądownictwa.

Problem jest duży. Przestała orzekać znaczna część sędziów ze zlikwidowanych reformą Gowina sądów rejonowych.

Pozostało 92% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów