Reklama
Rozwiń

Nieudolnym dyrektorem sądu zajmie się Krajowa Rada Sądownictwa

Nieudolny dyrektor sądu może sparaliżować jego funkcjonowanie. Jeśli nie odwoła go minister, zajmie się tym Rada.

Publikacja: 23.04.2014 08:53

Na dyrektorach spoczywa odpowiedzialność za funkcjonowanie infrastruktury sądu oraz zarządzanie pers

Na dyrektorach spoczywa odpowiedzialność za funkcjonowanie infrastruktury sądu oraz zarządzanie personelem pomocniczym.

Foto: www.sxc.hu

Dyrektor jednego z sądów okręgowych zwołuje naradę prezesów sądów rejonowych i podniesionym głosem tłumaczy, co mają robić, a czego im nie wolno – to rzeczywistość wymiaru sprawiedliwości. Zdarza się też, że przewodniczący wyznaczają wokandy, a dyrektor wysyła w tym czasie pracowników na urlop. Ta próba sił to pokłosie wprowadzenia do sądów instytucji menedżera. Prezes odpowiada teraz za sprawy związane z orzekaniem, a dyrektor za część administracyjną.

Już nie porządzi

– Są powiązane i może dochodzić do konfliktów – uważa sędzia Maciej Strączyński.

Trybunał Konstytucyjny już rok temu uznał, że przepis pozwalający na tak silną pozycję dyrektora jest niezgodny z konstytucją. Senatorowie przygotowali więc projekt naprawy dwóch błędów ustawy o ustroju sądów powszechnych.

Po pierwsze, chcą zaostrzyć procedurę odwoływania nieudolnych dyrektorów. Jeśli po negatywnej ocenie wystawionej przez zgromadzenie ogólne sędziów apelacji oraz równie negatywnym stanowisku prezesa minister nie odwoła dyrektora, sprawa trafi do Krajowej Rady Sądownictwa. To właśnie ona rozstrzygnie, co dalej z dyrektorem. Decyzja Rady ma być dla ministra wiążąca.

– Nie ma lepszego gremium do podejmowania takich decyzji – uważa sędzia Waldemar Żurek z KRS. I przekonuje, że nieudolny lub skonfliktowany z prezesem dyrektor może sparaliżować pracę sądu. Jeśli widzą to sędziowie i prezes, a minister z Warszawy nie, musi być instytucja, która oceni, jak jest naprawdę.

Druga zmiana, którą bardzo krytykowało środowisko sędziowskie, dotyczy statusu prezesa, który został skrytykowany przez ministra sprawiedliwości. Jeśli minister zgłosił uwagi do urzędowania prezesa, ten nie mógł się ustosunkować do tych uwag. Teraz będzie miał tydzień na przygotowanie własnych racji na piśmie. Jeśli minister je uzna, może uchylić uwagę.

Z prawem do reakcji

– To nie wystarczy – ocenia sędzia Strączyński. – Prezes musi mieć możliwość odniesienia się do uwag ministra. Może się np. zdarzyć, że ten wytyka prezesowi przewlekłość, a od miesięcy nie reaguje na prośby o wzmocnienie etatowe sądu. Prezes musi mieć szansę mu to przypomnieć. Jednak sama uwaga jest sankcją służbową, a prezes dostał prawo odwołania tylko do ministra, który może niechętnie przyznawać, że udzielił jej niesłusznie.

Kość niezgody

Na dyrektorach spoczywa odpowiedzialność za funkcjonowanie infrastruktury sądu oraz zarządzanie personelem pomocniczym. Prezes pozostał zwierzchnikiem pionu orzeczniczego. Nowela z 2011 r. przewiduje m.in. menedżerskie podejście do zarządzania sądami i wzmocnienie pozycji dyrektorów. Wprowadzono też zasady systemu oceniania pracy sędziów. KRS zakwestionowała niektóre z tych przepisów – zwłaszcza odnoszące się do nadzoru administracyjnego ministra sprawiedliwości nad sądownictwem oraz podziału kompetencji między prezesów i dyrektorów sądów.

Etap legislacyjny: przed pierwszym czytaniem

Prawo drogowe
Egzamin na prawo jazdy będzie trudniejszy? Jest stanowisko WORD Warszawa
Sądy i trybunały
Krystyna Pawłowicz przeniesiona w stan spoczynku. Uchwała TK
Prawo w Polsce
Trybunał Konstytucyjny: mniej religii w szkołach jest bezprawne
W sądzie i w urzędzie
Dziedziczenie nieruchomości: prostsze formalności dla nowych właścicieli
W sądzie i w urzędzie
Od 1 lipca nowości w aplikacji mObywatel. Oto, jakie usługi wprowadzono