Sąd Rejonowy w Bydgoszczy orzekł, że sędzia Paweł Juszczyszyn padł ofiarą mobbingu. Odpowiedzialnym za to miał być były prezes Sądu Rejonowego w Olsztynie Maciej Nawacki. Pozwanym był sąd, a nie sędzia Nawacki. Na rzecz Juszczyszyna sąd zasądził ok. 9 tysięcy złotych i odsetki. Orzekł też za bezskuteczne karne przeniesienie Juszczyszyna w 2022 roku z macierzystego wydziału cywilnego do wydziału rodzinnego. Wyrok jest nieprawomocny.
Czytaj więcej
Sędzia Paweł Juszczyszyn z Olsztyna pozywa państwo polskie za niemal wszystkie represje, jakie na...
Sąd o mobbingu wobec Juszczyszyna: "Swoisty szantaż ekonomiczny"
Fragmenty uzasadnienia przytacza OKO.press: „W ocenie Sądu Rejonowego, mając na względzie okoliczności niniejszej sprawy, powód [Juszczyszyn – red.] dowiódł, iż pozwany pracodawca [ówczesny prezes sądu Maciej Nawacki] bezprawnymi działaniami względem jego osoby dopuścił się stosowania mobbingu, co uzasadniało uwzględnienie powództwa również w tym zakresie.
Działania ówczesnego Prezesa Sądu Rejonowego Macieja Nawackiego w istocie wypełniały ustawowe znamiona mobbingu – niedopuszczanie powoda do orzekania na podstawie uchwały tzw. izby dyscyplinarnej Sądu Najwyższego niebędącej orzeczeniem sądowym, nie tylko stanowiło działanie bezprawne, ale przede wszystkim nacechowane było wymierzeniem powodowi dolegliwości, izolacją i usiłowaniem wyeliminowania go z zespołu pracowników. Konsekwencją powyższego było również obniżenie uposażenia, co stanowiło kolejny element szykany i swoistego szantażu ekonomicznego.
Także kolejne działania Prezesa Sądu, tj. przeniesienie powoda z I Wydziału Cywilnego do III Wydziału Rodzinnego i Nieletnich Sądu Rejonowego w Olsztynie, pomimo legitymowania się jednym z najdłuższych stażów pracy sędziów w I Wydziale Cywilnym, czy niewykonywanie prawomocnych postanowień sądów powszechnych w przedmiocie zabezpieczenia roszczeń powoda, bezsprzecznie stanowiły działania bezprawne, ale przede wszystkim wypełniające znamiona mobbingu” - napisano w uzasadnieniu.