Sędzia Zaradkiewicz pisze do Bodnara i zrzeka się funkcji dyrektora KSSiP

W opublikowanym w mediach społecznościowych piśmie sędzia SN Kamil Zaradkiewicz zrzekł się funkcji Dyrektora Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury. Wyjaśnił, że to wyraz protestu wobec działań ministra sprawiedliwości Adama Bodnara i jego współpracowników.

Publikacja: 19.01.2024 07:32

Adam Bodnar i Kamil Zaradkiewicz

Adam Bodnar i Kamil Zaradkiewicz

Foto: tv.rp.pl/Jerzy Dudek

W piśmie sędzia Kamil Zaradkiewicz stwierdził, iż nie widzi możliwości współpracy z Adamem Bodnarem jako osobą, która „prezentuje od początku swojego urzędowania postawę konfrontacyjną wobec niezawisłych i niezaangażowanych w spory polityczne sędziów oraz organów sądownictwa, w tym Krajowej Rady Sądownictwa”.

„Z najwyższym oburzeniem przyjmuję Pańską aprobatę dla ignorowania ostatecznych i prawomocnych orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego oraz Sądu Najwyższego, którego mam zaszczyt być sędzią” - dodaje.

Zdaniem Zaradkiewicza formułowane przez Bodnara i jego współpracowników opinie „przyczyniają się do destrukcji wizerunku władz Rzeczypospolitej i utrwalania fałszywego obrazu rzekomego chaosu prawnego”.

W piśmie odniósł się też do odwołania z delegacji do Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury sędziów. „Wobec realizowanych przez kierownictwo ministerstwa działań polegających na niemającej podstawy prawnej i bezprecedensowej ingerencji w stosunku służbowe sędziów delegowanych do pracy w Krajowej Szkole Sądownictwa i Prokuratury realnie zagrożona stała się gwarantowana ustawowo autonomia Szkoły w zakresie decyzji kadrowych jej kierownictwa”.

Zaradkiewicz wyraził nadzieję, że jego rezygnacja, będąca wyrazem protestu przeciwko dotychczasowym działaniom Bodnara, „stanie się dla Pana oraz pańskich współpracowników źródłem refleksji i podjęcia koniecznych działań w celu naprawy sytuacji Szkoły oraz uzdrowienia jej działalności dla dobra kształcących się w niej aplikantów sędziowskich i prokuratorskich”.

Kim jest Kamil Zaradkiewicz

Przypomnijmy, iż Zaradkiewicza na dyrektora Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury w Krakowie powołał w listopadzie ubiegło roku ówczesny minister sprawiedliwości, Zbigniew Ziobro.

Jak pisaliśmy na łamach rp.pl, podczas burzliwych obrad Krajowej Rady Sądownictwa, kandydatura Zaradkiewicza została pozytywnie zaopiniowana przez 13 z 25 członków Rady. Krytykowali ją posłowie zasiadający w KRS z ramienia nowego Sejmu.

Kamil Zaradkiewicz jest doktorem habilitowanym prawa, od 2018 r. zasiada w Izbie Cywilnej Sądu Najwyższego. Wcześniej był dyrektorem zespołu orzecznictwa i studiów w Biurze Trybunału Konstytucyjnego, oraz dyrektorem Departamentu Prawa Administracyjnego w Ministerstwie Sprawiedliwości.

Czytaj więcej

Człowiek Ziobry nowym szefem szkoły kształcącej sędziów i prokuratorów

W piśmie sędzia Kamil Zaradkiewicz stwierdził, iż nie widzi możliwości współpracy z Adamem Bodnarem jako osobą, która „prezentuje od początku swojego urzędowania postawę konfrontacyjną wobec niezawisłych i niezaangażowanych w spory polityczne sędziów oraz organów sądownictwa, w tym Krajowej Rady Sądownictwa”.

„Z najwyższym oburzeniem przyjmuję Pańską aprobatę dla ignorowania ostatecznych i prawomocnych orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego oraz Sądu Najwyższego, którego mam zaszczyt być sędzią” - dodaje.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP