Prof. Andrzej Zoll: premier zachowuje się w sposób niedopuszczalny

Sąd Najwyższy wydał bardzo dobre orzeczenie, oddające rzeczywisty stan prawny. Do ułaskawienia może dojść tylko po prawomocnym wyroku. Wypowiedź Mateusza Morawieckiego o "sędziokracji" jest karygodna - uważa prof. Andrzej Zoll, były prezes TK.

Publikacja: 07.06.2023 17:04

Prof. Andrzej Zoll

Prof. Andrzej Zoll

Foto: PAP/Wojciech Olkuśnik

Wtorkowy wyrok Sądu Najwyższego, który pominął orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego i uchylił umorzenie sprawy Mariusza Kamińskiego, Macieja Wąsika i dwóch innych byłych członków kierownictwa CBA, wywołał wiele gorących opinii. A pan jak go ocenia?

Moim zdaniem jest to bardzo dobre orzeczenie SN, oddające rzeczywisty stan prawny. Każda sprawa w sądzie, która została rozpoczęta, musi znaleźć w nim zakończenie. Zgodnie z konstytucją to do sądów i trybunałów należy wymiar sprawiedliwości. Ale w kwestii trybunałów tu jest mowa w innym kontekście. Dlatego, że kompetencje TK określone w artykule 190 i 189 konstytucji nie dotyczą wymiaru sprawiedliwości. W tej konkretnej sprawie Trybunał rozstrzygnął spór kompetencyjny, którego nie było. To rozstrzygnięcie jest absolutnie niezgodne z konstytucją. Po pierwsze TK wypowiedział się w ogóle nie na temat. A po drugie - nie rozstrzygnął wniosku, który został złożony.

Czytaj więcej

Sąd Najwyższy nie posłuchał TK ws. prawa łaski dla Kamińskiego i Wąsika

Panie profesorze, a co teraz może zrobić Sąd Okręgowy w Warszawie, do którego trafi sprawa byłych członków kierownictwa CBA?

Sąd okręgowy ma kilka opcji. Może utrzymać wyrok I instancji lub go uchylić i przekazać sprawę do ponownego rozpoznania. Może też zmienić wyrok, zaostrzając karę lub ją łagodząc. Jest jeszcze inna opcja – może zapaść wyrok uniewinniający. Czas pokaże, co się wydarzy.

Podobno Mariusz Kamiński wycofał apelację i w związku z tym jego wyrok byłby prawomocny, ten z I instancji – 3 lata więzienia.

Orzeczenie kary 3 lat wobec Kamińskiego może więc okazać się prawomocne. Inna jest sytuacja w przypadku Macieja Wąsika. On, który na dziś nie wycofał swojej apelacji, będzie poddany orzeczeniu Sądu Okręgowego w Warszawie.

Ich wyroki chyba nie mogą być różne?

Nie powinny.

Czytaj więcej

TK ma wesprzeć PiS w odblokowaniu Trybunału

Premier zachowuje się w sposób absolutnie niedopuszczalny. Taka wypowiedź urzędnika państwowego i to stojącego na najwyższym szczeblu hierarchii urzędniczej, jest karygodna. A merytorycznie - błędna.

Z rządu płyną informacje, że ani Mariusz Kamiński ani Maciej Wąsik nie będą stawiali się na posiedzenia Sądu Okręgowego w Warszawie, do którego ma wrócić ich sprawa.

I takie jest ich prawo. Wyrok może zapaść zaocznie. Jeśli sąd uzna, że ich obecność jest obowiązkowa, a może, to nawet jeśli ci panowie się nie stawią, może wymierzyć im karę, a nawet zarządzić przymusowe doprowadzenie do sądu.

Czy prezydent będzie mógł po raz drugi użyć prawa łaski wobec Kamińskiego i jego współpracowników?

Oczywiście, że tak. Ponieważ, jak się okazało, pierwsze użycie prawa łaski nie miało skutków prawnych, to uważam, że prezydent nie utracił prawa do ułaskawienia. Prawo łaski prezydenta nie budzi najmniejszych wątpliwości. Problem tylko w tym, kiedy je stosuje. Dla mnie do ułaskawienia może dojść tylko po prawomocnym wyroku i innej argumentacji nie przyjmuję .

Czytaj więcej

Wojciech Tumidalski: Sprzątanie po prezydenckiej łasce

Wtorkowy wyrok Sądu Najwyższego, który pominął orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego i uchylił umorzenie sprawy Mariusza Kamińskiego, Macieja Wąsika i dwóch innych byłych członków kierownictwa CBA, wywołał wiele gorących opinii. A pan jak go ocenia?

Moim zdaniem jest to bardzo dobre orzeczenie SN, oddające rzeczywisty stan prawny. Każda sprawa w sądzie, która została rozpoczęta, musi znaleźć w nim zakończenie. Zgodnie z konstytucją to do sądów i trybunałów należy wymiar sprawiedliwości. Ale w kwestii trybunałów tu jest mowa w innym kontekście. Dlatego, że kompetencje TK określone w artykule 190 i 189 konstytucji nie dotyczą wymiaru sprawiedliwości. W tej konkretnej sprawie Trybunał rozstrzygnął spór kompetencyjny, którego nie było. To rozstrzygnięcie jest absolutnie niezgodne z konstytucją. Po pierwsze TK wypowiedział się w ogóle nie na temat. A po drugie - nie rozstrzygnął wniosku, który został złożony.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Sądy i trybunały
Sędzia zwrócił się do władz Białorusi o azyl. To "bohater" afery hejterskiej w MS
Sądy i trybunały
"To jest dla mnie szokujące". Szefowa KRS o sprawie sędziego Szmydta
Dane osobowe
Wyciek danych klientów znanej platformy. Jest doniesienie do prokuratury
Prawo dla Ciebie
"Nowy rozdział dla Polski". Komisja Europejska zamyka procedurę artykułu 7
Sądy i trybunały
Zwrot w sprawie zmian w KRS? Nieoficjalnie: Bodnar negocjuje z Dudą