SN: minister Ziobro musi przeprosić sędzię za komunikat na jej temat

Sąd Najwyższy utrzymał w piątek wyrok niższych instancji nakazujący Ministrowi Sprawiedliwości przeprosić warszawską sędzię Justynę Koska-Janusz za komunikat MS, stawiający ją w negatywnym świetle, na dodatek bezpodstawnie.

Publikacja: 21.04.2023 13:01

Minister sprawiedliwości, prokurator generalny Zbigniew Ziobro

Minister sprawiedliwości, prokurator generalny Zbigniew Ziobro

Foto: PAP/Leszek Szymański

Sprawa ma znaczenia dla określania, czy i jak dalece minister sprawiedliwości może się posuwać w krytyce konkretnych sędziów.

Poszło o komunikat opublikowany na stronie resortu sprawiedliwości w październiku 2016 r. o skróceniu delegacji tej sędzi w którym napisano, że "do Ministerstwa Sprawiedliwości dotarła informacja, że to właśnie sędzia Justyna Koska-Janusz miała się wykazać wyjątkową nieudolnością i zupełnie nie radzić sobie z prowadzeniem bardzo prostej, choć głośnej sprawy, co było szeroko komentowane i krytykowane w mediach". A chodziło o głośną kolizję drogową z grudnia 2013 r. spowodowaną przez pewną kobietę, która pod wpływem alkoholu, wjechała mercedesem w przejście podziemne w centrum Warszawy, a media, co zaznaczono w komunikacie MS, obwiniały prowadzącą postępowanie sędzię o "pobłażliwość wobec oskarżonej i nieudolność w prowadzeniu sprawy". Resort wyjaśniał też, że po sprawdzeniu tych informacji minister Zbigniew Ziobro skrócił sędzi delegację.

Sędzia poczuła się urażona tym komunikatem i wytoczyła ministrowi sprawiedliwości (Skarbowi państwa) proces o naruszenie jej dóbr osobistych, a warszawskie sądy Okręgowy a następnie Apelacyjny uwzględniły jej żądanie, nakazując ministrowi sprawiedliwości (jako urzędowi) usunięcie komunikatu ze strony internetowej MS i przeproszenie sędzi. Jak wskazał w uzasadnieniu SA, nie sposób nie dostrzegać, że komunikat MS postawił sędzię jednoznacznie w złym świetle i miał charakter dyskredytujący. Prawo nie przewiduje daje zaś ministrowi sprawiedliwość kompetencji do publicznej krytyki pracy sędziego, a tym bardziej nieuzasadnionej, naruszającej dobra osobiste sędziego.

Minister nie dał za wygraną i odwołał się jeszcze do Sądu Najwyższego. W piątek SN w składzie Władysław Pawlak, Karol Weitz i Monika Koba oddalił skargę kasacyjną MS. Orzeczenia zapadło na posiedzenie niejawnym.

Sygn. akt II CSKP 310/22

Czytaj więcej

Sąd Apelacyjny: Minister sprawiedliwości ma przeprosić sędzię Justynę Koskę-Janusz

Sprawa ma znaczenia dla określania, czy i jak dalece minister sprawiedliwości może się posuwać w krytyce konkretnych sędziów.

Poszło o komunikat opublikowany na stronie resortu sprawiedliwości w październiku 2016 r. o skróceniu delegacji tej sędzi w którym napisano, że "do Ministerstwa Sprawiedliwości dotarła informacja, że to właśnie sędzia Justyna Koska-Janusz miała się wykazać wyjątkową nieudolnością i zupełnie nie radzić sobie z prowadzeniem bardzo prostej, choć głośnej sprawy, co było szeroko komentowane i krytykowane w mediach". A chodziło o głośną kolizję drogową z grudnia 2013 r. spowodowaną przez pewną kobietę, która pod wpływem alkoholu, wjechała mercedesem w przejście podziemne w centrum Warszawy, a media, co zaznaczono w komunikacie MS, obwiniały prowadzącą postępowanie sędzię o "pobłażliwość wobec oskarżonej i nieudolność w prowadzeniu sprawy". Resort wyjaśniał też, że po sprawdzeniu tych informacji minister Zbigniew Ziobro skrócił sędzi delegację.

1 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Paliwo będzie droższe o 50 groszy na litrze, rachunki za gaz o jedną czwartą
Praca, Emerytury i renty
Krem z filtrem, walizka i autoresponder – co o urlopie powinien wiedzieć pracownik
Podatki
Wykup samochodu z leasingu – skutki w PIT i VAT
Nieruchomości
Jak kwestionować niezgodne z prawem plany inwestycyjne sąsiada? Odpowiadamy
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Nieruchomości
Wywłaszczenia pod inwestycje infrastrukturalne. Jakie mamy prawa?