Sąd Najwyższy: sędzia zawieszony za podejrzenie kradzieży akcesoriów do wkrętarki

Każda osoba będąca uczestnikiem postępowania sądowego ma prawo oczekiwać, że sprawa z jego udziałem nie będzie rozpatrywana przez sędziego, na którym ciąży podejrzenie kradzieży – stwierdził Sąd Najwyższy.

Aktualizacja: 02.08.2017 12:37 Publikacja: 02.08.2017 12:19

Sąd Najwyższy: sędzia zawieszony za podejrzenie kradzieży akcesoriów do wkrętarki

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

30 czerwca 2016 roku sędzia P.M. udał się do sklepu, gdzie w dziale metalowym oglądał różne zestawy do wkrętarek. W zestawie firmy D. zobaczył przegubowy łącznik z pinem, który mógł być wykorzystany do wkrętarki, którą zakupił w tym sklepie kilka dni wcześniej. Sędzia schował łącznik do kieszeni , a następnie odszedł od regału z zestawami pinów i skierował się w stronę wyjścia. Po wyjściu ze sklepu podszedł do niego mężczyzna, który pokazał plakietkę zawieszoną na szyi i powiedział, że jest kierownikiem ochrony. Poprosił, żeby sędzia wrócił z nim do sklepu.

W pokoju ochrony sędzia został poproszony o pokazanie zawartości kieszeni. Sędzia próbował tłumaczyć, że nie zamierzał ukraść łącznika. Kierownik ochrony wezwał Policję. Przed przybyciem Policji sędzia okazał legitymację sędziego, zaoferował zakup całego zestawu. Kierownik ochrony, który przyniósł zestaw, powiedział, żeby sędzia poczekał, gdyż musi to skonsultować. Wrócił po chwili z dwoma umundurowanymi policjantami. Sędzia zgodził się przyjąć mandat karny w wysokości 100 zł.

Oprócz mandatu sędzia został ukarany dyscyplinarnie zawieszeniem na 5 miesięcy oraz 25-procentowym obniżeniem wynagrodzenia w tym czasie.

Sąd Apelacyjny - Sąd Dyscyplinarny uznał, że wykonywanie przez sędziego, na którym ciąży uprawdopodobnione podejrzenie popełnienia kradzieży, zwykłych obowiązków zawodowych jest nie do pogodzenia tak z interesem wymiaru sprawiedliwości, jak też z interesem społecznym.

Jak zauważył sąd dyscyplinarny, obwiniony sędzia wykonuje szczególne czynności orzecznicze, gdyż orzeka w sprawach karnych, decydując o odpowiedzialności karnej sprawców poważnych przestępstw. – Podejrzenie popełnienia kradzieży nie pozwala mu więc na wykonywanie czynności orzeczniczych. Istota powagi sądu tkwi bowiem, między innymi, w nieskazitelnym charakterze sędziego, więc każda osoba będąca uczestnikiem postępowań toczących się przed sądami ma prawo oczekiwać, by jego sprawa nie była prowadzona przez osobę podejrzewaną o dokonanie kradzieży – wyjaśnił sąd dyscyplinarny.

Rozpatrujący zażalenie sędziego Sąd Najwyższy - Sąd Dyscyplinarny (sygn. akt SNO 18/17) stanął na stanowisku, że w pełni uprawnione jest uznanie, iż obwiniony sędzia stworzył swoim zachowaniem co najmniej pozór popełnienia wykroczenia, które ze względu na jego rodzaj i charakter z całą pewnością należałoby zakwalifikować jako przewinienie dyscyplinarne polegające na uchybieniu godności urzędu w rozumieniu art. 107 § 1 ustawy Prawo o ustroju sądów powszechnych. Sędzia obarczony takim zarzutem nie może natomiast w sposób wiarygodny, bez realnego narażenia na szwank dobra wymiaru sprawiedliwości, wykonywać obowiązków służbowych.

SN uznał, że ciążące na sędzim podejrzenie popełnienia wykroczenia stanowiącego przewinienie dyscyplinarne polegające na uchybieniu godności urzędu nie pozwala na wykonywanie przez niego czynności orzeczniczych. - Każda osoba będąca uczestnikiem postępowania sądowego ma bowiem prawo oczekiwać, że sprawa z jego udziałem nie będzie rozpatrywana przez sędziego, na którym ciąży takie podejrzenie – podkreślono w uzasadnieniu.

30 czerwca 2016 roku sędzia P.M. udał się do sklepu, gdzie w dziale metalowym oglądał różne zestawy do wkrętarek. W zestawie firmy D. zobaczył przegubowy łącznik z pinem, który mógł być wykorzystany do wkrętarki, którą zakupił w tym sklepie kilka dni wcześniej. Sędzia schował łącznik do kieszeni , a następnie odszedł od regału z zestawami pinów i skierował się w stronę wyjścia. Po wyjściu ze sklepu podszedł do niego mężczyzna, który pokazał plakietkę zawieszoną na szyi i powiedział, że jest kierownikiem ochrony. Poprosił, żeby sędzia wrócił z nim do sklepu.

Pozostało 80% artykułu
W sądzie i w urzędzie
Czterolatek miał zapłacić zaległy czynsz. Sąd nie doczytał, w jakim jest wieku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Spadki i darowizny
Podział spadku po rodzicach. Kto ma prawo do majątku po zmarłych?
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Zdrowie
Ważne zmiany w zasadach wystawiania recept. Pacjenci mają powody do radości
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Sądy i trybunały
Bogdan Święczkowski nowym prezesem TK. "Ewidentna wada formalna"