Nazwiska sędziów, którzy poparli kandydatów do Krajowej Rady Sądownictwa pozostaną tajne

Wszystko wskazuje na to, że nazwiska sędziów, którzy poparli kandydatów do Rady, pozostaną nieznane. Zasada jawności życia publicznego nie przekonuje sędziów ani posłów.

Aktualizacja: 11.05.2018 16:50 Publikacja: 11.05.2018 08:14

Krajowa Rada Sądownictwa

Krajowa Rada Sądownictwa

Foto: rp.pl

Czwartek, drugi dzień pierwszego merytorycznego posiedzenia Rady, zapowiadał się pracowicie. Trzeba było przedyskutować kilkanaście projektów opinii i stanowisk do projektów ustaw. Na początek poselski projekt zmian w ustawie o KRS, który jest już w Sejmie. Przygotowany przez posłów opozycji, przewiduje ujawnienie danych sędziów popierających kandydatów do nowej KRS. Załącznikiem do ustawy miał być wykaz nazwisk sędziów i PESEL każdego z nich. Opinie w sprawie projektu przygotowywał zespół, na którego czele stanął Wiesław Johann, sędzia i przedstawiciel prezydenta w KRS. Mówił o jawności życia publicznego jako wartości. Jedyną uwagę miał do upubliczniania PESEL.

– To zbędna informacja – przekonywał.

Sędzia jasno oznajmił, że zespół popiera projekt i chciał przejść do głosowania, wybuchła jednak pełna emocji dyskusja.

Sędziowie-członkowie nowej Rady przyznawali, że są za jawnością życia publicznego, ale wyrażali obawy, co się stanie po ujawnieniu nazwisk osób ich popierających. Była mowa o nagonce, szykanach itd. Jedna z sędziów mówiła, że w sądzie, w którym orzeka, miało miejsce wręcz „polowanie na czarownice", czyli nazwiska sędziów popierających jej kandydaturę. Poseł Krystyna Pawłowicz była zdecydowanie przeciwna publikacji nazwisk. Podobnie jak poseł Stanisław Piotrowicz, przewodniczący sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka. Przypominał groźby środowiska pod adresem kandydatów na członków Rady.

– Publikacja nazwisk niczemu dobremu służyć nie będzie – przekonywał Radę. Z kolei Wiesław Johann podnosił, że zasada jawności życia publicznego jest jedną z najważniejszych i do publikacji dojść powinno. W dyskusji zwracano uwagę na jeszcze jeden problem. Otóż projekt miałby wejść w życie ze skutkiem od stycznia 2018 r., czyli od momentu zgłoszenia kandydatur do obecnej KRS.

– To działanie prawa wstecz – podkreślali sędziowie. Ostatecznie mimo pierwszej pozytywnej opinii do głosowania nie doszło. Projekt wróci do zespołu, a ten jeszcze raz ma się mu przyjrzeć. Ostateczna decyzja może zapaść już w piątek.

Czwartek, drugi dzień pierwszego merytorycznego posiedzenia Rady, zapowiadał się pracowicie. Trzeba było przedyskutować kilkanaście projektów opinii i stanowisk do projektów ustaw. Na początek poselski projekt zmian w ustawie o KRS, który jest już w Sejmie. Przygotowany przez posłów opozycji, przewiduje ujawnienie danych sędziów popierających kandydatów do nowej KRS. Załącznikiem do ustawy miał być wykaz nazwisk sędziów i PESEL każdego z nich. Opinie w sprawie projektu przygotowywał zespół, na którego czele stanął Wiesław Johann, sędzia i przedstawiciel prezydenta w KRS. Mówił o jawności życia publicznego jako wartości. Jedyną uwagę miał do upubliczniania PESEL.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Podatki
Nierealna darowizna nie uwolni od drakońskiego podatku. Jest wyrok NSA
Samorząd
Lekcje religii po nowemu. Projekt MEiN pozwoli zaoszczędzić na katechetach
Prawnicy
Bodnar: polecenie w sprawie 144 prokuratorów nie zostało wykonane
Cudzoziemcy
Rząd wprowadza nowe obowiązki dla uchodźców z Ukrainy
Konsumenci
Jest pierwszy wyrok ws. frankowiczów po głośnej uchwale Sądu Najwyższego
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił