Reklama

Sądy coraz powolniejsze. Najnowszy raport nie napawa optymizmem

Stowarzyszenie Sędziów Polskich Iustitia przyjrzało się efektywności sądów w latach 2015 do 2020.r. Raport nie napawa optymizmem. Co z niego wynika?

Publikacja: 24.11.2021 14:15

Sądy coraz powolniejsze. Najnowszy raport nie napawa optymizmem

Foto: Adobe Stock

Stowarzyszenie Sędziów Polskich Iustitia przyjrzało się efektywności sądów w latach 2015–2020. Opublikowany w środę raport nie napawa optymizmem. Jest wolniej niż było. Brakuje sędziów, a w czasie pandemii nie udało się przyspieszyć. Trzeba stawiać na odciążenie sędziów. Bo spraw stale przybywa.

Co wynika z raportu? W sprawie cywilnej procesowej czas postępowania sądowego wzrósł z 10,3 miesiąca w 2015 r. do 14,8 miesiąca w 2020 r. (ok. 44 proc.).

W sprawie cywilnej nieprocesowej z 5,5 miesiąca w 2015 r. do 10,5 miesiąca w 2020 r. (ok. 91 proc.), w sprawie z prawa pracy z 8,4 miesiąca w 2015 r. do 10,7 miesiąca w 2020 r. (ok. 28 proc.), w sprawie rodzinnej z 5,8 miesiąca w 2015 r. do 8 miesięcy w 2020 r. (ok. 38 proc.), w sprawie gospodarczej z 13,5 miesiąca w 2015 r. do 17,6 miesiąca w 2020 r. (ok. 30 proc.).

– W latach 2015–2020 spadła ogólna liczba sędziów. Obecnie w Polsce jest ok. 10 tys. sędziów, natomiast pod koniec 2020 r. wakatów sędziowskich było ok. 1000, czyli prawie 10 proc. Jest to spowodowane wadliwą polityką kadrową ministra sprawiedliwości (zamrożeniem od 2016 r. wolnych etatów sędziowskich, delegacji do MS i KSSiP), zmianami legislacyjnymi dotyczącymi wymiaru sprawiedliwości (powoływaniami na stanowiska sędziowskie przez KRS, ograniczeniem możliwości pracy przez sędziów po osiągnięciu stanu spoczynku) oraz zmniejszeniem prestiżu i zainteresowaniem KSSiP" – informuje sędzia Urszula Żółtak.

Czytaj więcej

Powstał raport na temat nękania sędziów i prokuratorów
Reklama
Reklama

W raporcie czytamy, że systematycznie wzrasta liczba spraw wpływających do sądów z około 14 mln w 2015 r. do prawie 17 mln w 2019 r.

Zbyt niska liczba sędziów względem liczby spraw wpływających do sądów powoduje, że zwiększa się obciążenie pracą. Dodatkowo do sądów trafiają sprawy wymagające większego nakładu pracy (np. o kredyty frankowe). Przy dużym wpływie spraw do sądów nie ma mowy, aby sędzia wszystkie kończył na bieżąco. Sprawy niezakończone w jednym roku przechodzą na kolejny. W ten sposób powstają zaległości. Jeżeli taki stan trwa kilka lat, zaległości systematycznie, co roku, wzrastają.

Jest na to sposób? Warunkiem rzeczywistej poprawy sytuacji w obszarze wymiaru sprawiedliwości, a w konsekwencji zapewnienia obywatelom prawa do sądu jest odciążenie sędziów poprzez zmniejszenie liczby spraw w ich referatach. Konieczne, zdaniem sędziów, jest unowocześnienie postępowania sądowego, m.in. poprzez zwiększenie informatyzacji sądów i zapewnienie odpowiednich narzędzi do przeprowadzania sprawnych rozpraw zdalnych.

Foto: rp

Konieczne jest promowanie alternatywnych sposobów rozstrzygania sporów (np. mediacji). Sądy powinny rozpoznawać tylko najpoważniejsze sprawy, najtrudniejsze pod względem stanu faktycznego czy wymagające rozstrzygnięcia istotnego sporu prawnego.

Do referatów sędziów powinna trafiać liczba spraw realnie możliwa do rozpoznania. Obsada kadrowa sądów powinna być dostosowana do liczby spraw z uwzględnieniem zapewnienia sędziom czasu na podnoszenie kwalifikacji i szkolenia.

Reklama
Reklama

Niezbędne jest zapewnienie właściwej organizacji całego sądu.

Prawo karne
Prokurator krajowy o śledztwach ws. Ziobry, Romanowskiego i dywersji
Konsumenci
Nowy wyrok TSUE ws. frankowiczów. „Powinien mieć znaczenie dla tysięcy spraw”
Nieruchomości
To już pewne: dziedziczenia nieruchomości z prostszymi formalnościami
Praca, Emerytury i renty
O tym zasiłku mało kto wie. Wypłaca go MOPS niezależnie od dochodu
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama