Ogólne dane są obiecujące: wprawdzie w 2009 r. znacznie zwiększyła się liczba spraw, które wpłynęły do polskich sądów – z 11 210 tys. do 11 897 tys., tj. o 6,1 proc. – ale jeszcze większy był wzrost spraw załatwionych – 12 080 tys., o 8,2 proc.
Sięgnijmy do statystyki spraw najważniejszych.
[srodtytul]Wielkie liczby[/srodtytul]
Choć dla zainteresowanego jego sprawa może być najważniejsza, to przecież proces procesowi nierówny: sprawa o zabójstwo lub defraudację majątku znacznej wartości czy choćby o rozwód to przecież nie to samo co np. sprawa o wykroczenie za parkowanie auta na chodniku, których jest zresztą coraz więcej. A każda z nich w ministerialnej statystyce to jeden punkt.
Przyjrzyjmy się więc sprawom ważniejszym, a więc tzw. procesowym, w których strony zwykle mają adwokata i chodzi o znaczne pieniądze albo poważny zarzut, a więc te, które w I instancji trafiają przed sąd okręgowy.