Aktualizacja: 28.12.2018 17:58 Publikacja: 28.12.2018 13:49
Marek Domagalski
Foto: tv.rp.pl
- Myślałem, że przed cofnięciem zmian w Sądzie Najwyższym, czyli dopuszczeniem prof. Gersdorf i pozostałych 22 sędziów na poprzednie stanowiska, polski rząd jakoś dogadał się z Brukselą. Jednak pojawiły się wypowiedzi, np. prof. Zybertowicza, że stoimy pod ścianą - a tą ścianą jest Bruksela i Luksemburg - więc musieliśmy to zrobić. Świadczyłoby to o tym, że nie było porozumienia z Brukselą, a to znaczy, że wycofujemy się jednostronnie. W mojej ocenie - nie tylko politycznej, chyba też ocenie prawnej - byłoby to błędem. Dlaczego? Bo ustępujemy w bardzo pryncypialnej, prestiżowej sprawie naprawy sądownictwa, nie tylko dla Polski, ale i dla PiS-u jeszcze bardziej. Bo teraz ponosi się koszty i nie wiadomo, czy dostanie się za to jakąś zapłatę. Nie ma w polityce, ale też i w procesach sądowych, jednostronnych ustępstw - stwierdził gość Tomasza Pietrygi w programie #RZECZoPRAWIE.
Egzamin ósmoklasisty 2025 - dzień pierwszy. Uczniowie ósmych klas szkół podstawowych zmagali się dzisiaj z język...
Egzamin ósmoklasisty 2025 - dzień drugi. Uczniowie ósmych klas szkół podstawowych zmagali się dzisiaj z zadaniam...
Prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej będzie reprezentować Polskę w kontaktach z Komisją Europejską i unijnym...
Wniosek o zmianę miejsca głosowania można składać już na 44 dni przed dniem wyborów, nie później jednak niż trze...
Kandydującego w wyborach prezydenckich z poparciem PiS Karola Nawrockiego do sądu za naruszenie dóbr osobistych...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas