Wniosek dotyczy przepisu [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=97F36032C2E4BD72989F809EF2C5D3BA?id=162548]prawa o ustroju sądów powszechnych[/link], na podstawie którego [b]Sąd Najwyższy podjął głośną uchwałę z 20 grudnia 2007 r. w sprawie sędziów skazujących w 1981 r. za protesty przeciwko wprowadzeniu stanu wojennego[/b].
Została ona wpisana do księgi zasad prawnych, co oznacza, że obowiązuje wszystkie składy Sądu Najwyższego.
SN uznał, że sądy orzekające w sprawach karnych o przestępstwa z dekretu Rady Państwa z 12 grudnia 1981 r. o stanie wojennym (opublikowanego 19 grudnia) nie były zwolnione z obowiązku stosowania retroaktywnych (czyli działających wstecz) ustawowych przepisów karnych. W konstytucji z 1952 r. nie istniał bowiem zakaz tworzenia przepisów z mocą wsteczną. Powołując się na uchwałę SN, sąd dyscyplinarny może odmówić zgody na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej takich sędziów.
– Może to zamknąć drogę postępowania karnego nie tylko przeciwko tym sędziom, ale także przeciwko sędziom stalinowskim – twierdził Janusz Kochanowski, zaskarżając w maju 2008 r. art. 80 § 2b zd. 1 prawa o usp.
Obecnie rzecznik rozszerzył swój wniosek.