Aktualizacja: 29.10.2025 10:43 Publikacja: 29.10.2025 04:30
Eryk Dąbrowski: Sądowej wojny domowej ciąg dalszy
Foto: Adobe Stock
Uzasadnione wzburzenie wywołały zapowiedzi ministra sprawiedliwości odnośnie do kierowania tzw. pozwów regresowych przeciwko części sędziów, o ile tylko dalej będą pełnić służbę na dotychczasowych zasadach. Trudno nie podzielić owego wzburzenia, zwłaszcza w kontekście publikowanych na stronie Stowarzyszenia Aequitas informacji, że mające sięgać milionów złotych wypłaty dla obywateli poszkodowanych tym, że w ich sprawach orzekać mieli wadliwie rzekomo obsadzeni sędziowie, następowały każdorazowo na podstawie zawieranych ugód. Sam fakt zawierania takich ugód uznać należy za bulwersujący. Każdy sędzia mający kilkuletnie choćby doświadczenie orzecznicze w sprawach cywilnych zdawać musi sobie sprawę z tego, jak trudne jest nakłonienie jakiejkolwiek utrzymywanej przez podatników instytucji do zawarcia ugody w prowadzonym przeciwko niej procesie odszkodowawczym. Nawet jeśli bowiem sama zasada odpowiedzialności podmiotu, o jakim mowa, nie budziła wątpliwości, sporna zaś pozostawała jedynie wysokość odszkodowania, to propozycje ugody były z reguły odrzucane. Pytani o przyczyny tych kategorycznych odmów przedstawiciele owych instytucji nieodmiennie powoływali się na „dyscyplinę finansów publicznych”. Hasło to powtarzane było jak mantra. W praktyce zatem „dyscyplina”, o której mowa, rozumiana była jako wymóg „przejścia” przez wszystkie możliwe instancje sądowe, to znaczy do momentu uzyskania niemożliwego już do zaskarżenia wyroku sądowego, z którego wynikać będzie, że zapłacić trzeba taką a nie inną kwotę.
Mnożą się nowe projekty mające przywrócić praworządność w Polsce.
Wielu kierowców marzy o jednej oponie zimowej, która sprawdzi się w każdych warunkach – od śniegu po mokry asfalt, od miejskich ulic po autostrady. Goodyear, tworząc model UltraGrip Performance 3, postanowił zbliżyć się do tego ideału, łącząc w jednej konstrukcji cechy, których zazwyczaj trzeba szukać w różnych produktach.
Od poziomu profesjonalizmu zależy skuteczne budowanie poczucia bezpieczeństwa wśród obywateli.
Nie było i nie ma żadnych neo- czy paleosędziów, więc wreszcie trzeba skończyć z tą fałszywie narzuconą narracją...
Może kontrolerem rozstrzygnięć prawnych powinna być sztuczna inteligencja, bo tylko ona w swoich opiniach nie je...
To program dla managerów, który łączy strategiczne spojrzenie na przyszłość zarządzania z konkretnymi narzędziami i umiejętnościami potrzebnymi do wykorzystania potencjału AI.
Realna wiedza o prawniczym fachu i kondycji osób w zawodzie pokazują, że praca prawnika nie jest sprintem.
Jak LegalTech i AI realnie zmieniają pracę prawnika – od automatyzacji dokumentów i analizy danych po obsługę klienta i przygotowanie do procesów sądowych.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas