Ogłoszona wczoraj „Tablica wyników wymiaru sprawiedliwości" podsumowuje efektywność sądownictwa w krajach Wspólnoty, w tym także w Polsce.
Okazuje się, że choć ogólnie nasz wymiar sprawiedliwości jest europejskim średniakiem, to w niektórych kategoriach sporo odstajemy od unijnych krajów o najsprawniejszym sądownictwie.
Raport powstał na bazie danych za 2012 r. Była to jego druga edycja, a poprzednia obrazowała stan z roku 2010.
Prawnik łatwiej dostępny niż we Francji
Komisja chwali Polskę za to, że w tym czasie poprawiła się dostępność pomocy prawnej. W raporcie zauważono, że liczba prawników (radców prawnych i adwokatów) przekroczyła 44 tysiące, co oznacza wzrost o 50 proc. Oznacza to, że w Polsce na 100 tys. mieszkańców przypada 114 prawników. To więcej niż europejska mediana, wynosząca 106. Tym samym przegoniliśmy w tej klasyfikacji kilka krajów, w tym Danię, Holandię, Czechy i Francję. Wciąż jednak daleko nam choćby do Hiszpanii, gdzie ten wskaźnik wynosi 285. W tej klasyfikacji najlepiej wypadają Luksemburg i Grecja. Tam na 100 tys. obywateli przypada niemal 400 prawników.
Mniej powodów do zadowolenia dają opłaty sądowe. Lokują się powyżej europejskiej średniej. Aby ujednolicić ich dotkliwość, w raporcie odniesiono ich ogólną pobraną kwotę do rocznego budżetu wszystkich sądów. Tak obliczona mediana dla Unii Europejskiej wynosi 16 proc., a w Polsce 22 proc.