Sędzia wydalona z zawodu za odroczenia

Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny utrzymał w mocy wyrok wydalenia z zawodu dla sędzi, która słynęła z odroczeń.

Publikacja: 22.12.2014 08:18

Sędzia wydalona z zawodu za odroczenia

Foto: Fotorzepa, Michał Walczak

Renata J.-R., sędzia rejonowa, ostatnio orzekała w sądzie w Mińsku Mazowieckim. Trafiła tam w 2009 r. z Warszawy na skutek wyroku Sądu Apelacyjnego – Sądu Dyscyplinarnego. Poprawy jednak nie było. Orzekała najpierw w wydziale rodzinnym i nieletnich, a na koniec swojej kariery zawodowej w wydziale karnym. SA – SD, który prowadził jej ostatnią dyscyplinarkę, okazał się bardzo surowy. W lipcu 2014 r. orzekł wobec niej dwukrotnie złożenie z urzędu, naganę i upomnienie. Każdą z kar za inne zarzucane jej przewinienie.

A za co dokładnie? Głównie opieszałość w podejmowaniu czynności i wyrokowaniu. Prowadziła np. postępowanie w sprawie o alimenty, podczas gdy z dokumentów dołączonych przez powoda do pozwu jednoznacznie wynikało, że w żaden sposób nie zostało potwierdzone ojcostwo pozwanego. Spawa trwała więc dłużej niż powinna.

Sędzia podjęła też decyzję o niesporządzeniu i niewydaniu orzeczeń w dwóch sprawach, mimo że w maju 2012 r. je zakończyła. Zadecydowała, że nastąpi to miesiąc później, ale nie poinformowała stron o odroczeniu ogłoszenia.

Na opieszałości sędzi miały cierpieć dzieci. Ciągłe odraczanie spraw rodzinnych nie pozwalało uregulować spotkań z dziećmi jednego z rodziców czy kwestii alimentów przez czas dłuższy, niż tego wymagała sprawa.

Sąd Najwyższy (sygnatura akt: SNO 58/14), decydując o wydaleniu z zawodu, zmodyfikował wyrok SA. Z kilku zarzutów sędzię uniewinnił lub postępowanie umorzył. Wydalenie z zawodu w jednej sprawie jednak utrzymał. Nie bez znaczenia było to, że ostatni proces dyscyplinarny nie był pierwszym na jej koncie.

Wydalenie z zawodu to najostrzejsza kara dyscyplinarna dla sędziego. Inne kary to: upomnienie, nagana, przeniesienie na inne stanowisko lub do innego sądu. Z roku na rok wydłuża się lista przewinień i przestępstw zarzucanych sędziom.

Nie tylko przewinienia służbowe – długotrwałe pisanie uzasadnień czy wyznaczanie odległych terminów rozpraw – są powodem dyscyplinarek. Choć tych jest zdecydowanie najwięcej. Przykład? Całkiem niedawno lubelski sędzia odpowiadał za to, że ponad rok pisał uzasadnienie wyroku. Sprawa wyszła na jaw, bo poskarżył się skazany. Jeszcze gorzej radziła sobie inna sędzia, która była spóźniona z pisaniem uzasadnień aż do ośmiu spraw (nawet  o 123 dni). Coraz więcej jest też spraw za jazdę po pijanemu, przekroczenie prędkości czy fałszowanie wyroków (często, widząc swoją pomyłkę, sędziowie sami ją poprawiają, zamiast zrobić to na posiedzeniu).

Renata J.-R., sędzia rejonowa, ostatnio orzekała w sądzie w Mińsku Mazowieckim. Trafiła tam w 2009 r. z Warszawy na skutek wyroku Sądu Apelacyjnego – Sądu Dyscyplinarnego. Poprawy jednak nie było. Orzekała najpierw w wydziale rodzinnym i nieletnich, a na koniec swojej kariery zawodowej w wydziale karnym. SA – SD, który prowadził jej ostatnią dyscyplinarkę, okazał się bardzo surowy. W lipcu 2014 r. orzekł wobec niej dwukrotnie złożenie z urzędu, naganę i upomnienie. Każdą z kar za inne zarzucane jej przewinienie.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Paliwo będzie droższe o 50 groszy na litrze, rachunki za gaz o jedną czwartą
Praca, Emerytury i renty
Krem z filtrem, walizka i autoresponder – co o urlopie powinien wiedzieć pracownik
Podatki
Wykup samochodu z leasingu – skutki w PIT i VAT
Nieruchomości
Jak kwestionować niezgodne z prawem plany inwestycyjne sąsiada? Odpowiadamy
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Nieruchomości
Wywłaszczenia pod inwestycje infrastrukturalne. Jakie mamy prawa?