– Kiedy przyjechałam do Ameryki, jedną z pierwszych rzeczy, jakie rzuciły mi się w oczy, były dziewczynki bawiące się lalkami ubranymi dokładnie jak ich małe właścicielki. Wyglądały jak bliźniaczki, swoje avatary. Od razu wiedziałam, że to doskonały materiał na reportaż – mówi Ilona Szwarc, która za zdjęcie Kayli ze swoją laką na tle fotografii pradziadków zdobyła trzecie miejsce w kategorii: Ludzie – Portrety. Ilona Szwarc wychowała się w Warszawie, ale od 2008 roku mieszka w Nowym Jorku. Również trzecie miejsce, w kategorii: Pozowane Portrety, zajęła Anna Bedyńska związana z „Gazetą Wyborczą". Na zdjęciu widać Zuzię, która ze względu na bielactwo jest wrażliwa na światło, dziewczyna uczęszcza do szkoły dla dzieci słabo widzących. Fotografia jest częścią cyklu o osobach dotkniętych albinizmem.
World Press Photo to "fotoreporterskie Oscary", które wyznaczają trendy we współczesnej fotografii prasowej. Jak co roku nagrodzone zostały obrazy przemocy, wojny, chorób i kataklizmów. Był to rok konfliktu w Syrii i napięć między Izraelem a Strefą Gazy, co znalazło odzwierciedlenie w werdykcie jury. Przemoc pokazana na zdjęciach zawsze wywołuje kontrowersje i budzi fascynacje. I jak co roku nagradzane są też zdjęcia o pozytywnej wymowie. A więc bez zmian? Tematyka pozostaje ta sama, ale wciąż zmienia się technika. Dzięki niej zdjęcia wyglądają coraz doskonalej, są jeszcze bardziej dopieszczone w procesie komputerowej obróbki.
Coraz mniej nagród trafia też do zawodowych fotografów, którzy na zamówienie swojej redakcji jeżdżą po świecie w poszukiwaniu tematów. Wielu laureatów to dzieci dzisiejszej epoki: epoki tanich lotów i cyfrowych aparatów. Kiedyś dotarcie w interesujący i egzotyczny rejon świata graniczyło z cudem. W zapalnych, medialnych miejscach spotykała się zamknięta i w miarę stała grupa ludzi. Dzisiaj w ciekawe miejsca docierają studenci fotografii, z aparatami podróżują pracownicy organizacji pozarządowych.
Jest coraz więcej pasjonatów, zarówno bezinteresownych, jak i próbujących zarobić freelancerów.
Potrafią robić wyśmienite zdjęcia. Przykładem Fabio Bucciarelli, absolwent politechnik w Turynie i Walencji, który zainteresował się fotografią. Zrobił przejmujący reportaż z Aleppo. Emin Özmen, urodzony w Turcji, niezwiązany z żadną z wielkich gazet czy agencji, zdobył drugie miejsce w kategorii: Wydarzenie, dokumentując wojnę w Syrii. Micah Albert to freelancer, który od lat fotografuje konflikty w Afryce. Jego ujęcie Kenijki czytającej książkę na wysypisku śmieci w Nairobi zasłużyło na pierwszą nagrodę w kategorii: Wydarzenie.