W sz?stej edycji festiwalu uczestniczy 200 artyst?w z całego świata. Jest to jedno z największych wydarzeń, prezentujących dokonania ilustracji i grafiki na styku ilustracji artystycznej i użytkowej.
„Ilustrator to artysta do wynajęcia, kt?ry r?wnolegle stara się realizować swoje artystyczne ambicje. Ta złożona sytuacja umieszcza go w strefie wewnętrznego i zewnętrznego konfliktu, zmuszając do szukania zadowalającego rozwiązania dla obu stron: zar?wno klienta/zleceniodawcy, jak i samego siebie" – m?wi Pascal Johanssen, kurator i organizator Illustrative.
Polska ma osobną wystawę „Polish Illustration Focus; Where I come from", kt?rej kuratorkami są Agata „Endo" Nowicka i Maria Zaleska, a uczestnikami ponad 30 młodych artyst?w.
- Pracując nad tą wystawą, zastanawiałyśmy się, czy można znaleźć jakiś wspólny mianownik dla bardzo r?żnych indywidualności – m?wi „Rz" Agata Nowicka. I doszłyśmy do wniosku, że artyst?w urodzonych w latach 70. I 80. łączy wsp?lna tradycja wizualna, wywodząca się z polskiej szkoły grafiki i plakatu. My nie nasiąknęliśmy stylem Disneya, popularnym w Stanach, ale czytaliśmy książki, ilustrowane przez wybitnych polskich tw?rc?w: Jana Marcina Szancera, Janusza Stannego, Jana Młodożeńca, Waldemara Świerzego. Stąd wywodzą się takie cechy młodej polskiej ilustracji, jak lapidarny język, staranna kompozycja, przemyślana kolorystyka. Ta ilustracja nie jest czysto dekoracyjnym elementem; ważna w niej jest treść.
Prace Polak?w prezentowane są na stumetrowym strychu Direktorenhaus, co tworzy klimat tajemnicy i przywołuje wspomnienie dzieciństwa i pasję poszukiwania skarb?w. Ale nie są to ilustracje do książek dziecięcych, lecz autonomiczne dzieła sztuki, świadczące o artystycznych aspiracjach młodej generacji.