Bojkot muzeum Guggenheima

Ponad 130 artystów i kuratorów bojkotuje powstające za 800 mln dolarów muzeum Guggenheima w Abu Zabi. Protestują przeciwko pogwałceniu praw robotników zatrudnionych przy budowie

Publikacja: 21.03.2011 10:29

Makieta muzeów Guggenheim i Luwru oraz pozostałej zabudowy wyspy Saadiyat w Abu Zabi

Makieta muzeów Guggenheim i Luwru oraz pozostałej zabudowy wyspy Saadiyat w Abu Zabi

Foto: AFP

 

Twórcy i profesjonaliści o międzynarodowej renomie ostrzegają, że nie będą współpracować z powstającym w stolicy Zjednoczonych Emiratów Arabskich muzeum, ani z żadnym oddziałem Guggenheima na świecie. To poważne zagrożenie dla prestiżowej placówki, która ma wpisać rejon Zatoki Perskiej na globalną mapę sztuk plastycznych. Muzeum tworzy swą kolekcję od zera, w pośpiechu. Jego chlubą mają być największe na świecie zbiory współczesnej sztuki Bliskiego Wschodu. Protest artystów może zahamować te wysiłki.

W petycji skierowanej do Richarda Armstronga, dyrektora fundacji Guggenheima, napisali: „Na wyspie Saadiyat, w miejscu budowy muzeum, dochodzi do pogwałcenia praw człowieka". Powołują się na opracowany w 2009 r. raport organizacji Human Rights Watch, która udokumentowała przypadki nadużyć wobec zatrudnionych na budowie imigrantów. Chodzi m.in. o opłaty, które musieli uiścić, żeby uzyskać zatrudnienie.

94 cytowanych w raporcie robotników zapłaciło od 1800 do 4100 dolarów. Guggenheima w Abu Zabi budują przede wszystkim ubodzy przyjezdni z Indii, Bangladeszu, Pakistanu. Autorzy petycji domagają się zwrócenia pieniędzy zatrudnionym. Żądają też, by miejsce ich zakwaterowania - kompleks tymczasowych budynków na wyspie Saadiyat - odwiedziła niezależna komisja i oceniła warunki pobytu oraz pracy robotników, a później podała ustalenia do wiadomości publicznej.

„Nadużycia grożą zhańbieniem reputacji Guggenheima, stanowią poważne moralne wyzwanie dla tych, którzy zostaną zaproszeni do współpracy z muzeum. Nie należy od nikogo oczekiwać, że wystawi swoje prace w budynku zbudowanym na plecach wykorzystywanych pracowników".

Pod petycją podpisali się m.in.: pracujący w Paryżu rzeźbiarz Kader Attia, którego prace prezentuje londyńska galeria Saatchi; Zarina Bhimji, pochodząca z Ugandy autorka filmów i zdjęć nominowana do Nagrody Turnera; jedna z najbardziej cenionych konceptualistek Barbara Kruger, chilijski fotograf i architekt Alfredo Jaar oraz Shirin Neshat, irańska autorka video-artu.

Fundacja Guggenheima wydała oświadczenie, w którym zapewnia, że jest zdeterminowana zagwarantować poszanowanie praw pracowników i współpracuje z władzami Zjednoczonych Emiratów Arabskich, a sytuacja robotników ulega stopniowej poprawie.

Human Rights Watch w 2007 r. protestowała przeciwko sytuacji robotników budujących na wyspie Sadiyat filię paryskiego Luwru oraz powstającego w Abu Zabi kampusu Uniwersytetu Nowego Jorku. Wówczas organizacja zwracała uwagę, że robotnicy byli zmuszani do opłat wstępnych, nie mieli prawa do urlopu ani ubezpieczenia zdrowotnego, rekwirowano im paszporty i nie otrzymywali wynagrodzenia za nadgodziny.

Paulina Wilk, AP

Twórcy i profesjonaliści o międzynarodowej renomie ostrzegają, że nie będą współpracować z powstającym w stolicy Zjednoczonych Emiratów Arabskich muzeum, ani z żadnym oddziałem Guggenheima na świecie. To poważne zagrożenie dla prestiżowej placówki, która ma wpisać rejon Zatoki Perskiej na globalną mapę sztuk plastycznych. Muzeum tworzy swą kolekcję od zera, w pośpiechu. Jego chlubą mają być największe na świecie zbiory współczesnej sztuki Bliskiego Wschodu. Protest artystów może zahamować te wysiłki.

Rzeźba
Ai Weiwei w Parku Rzeźby na Bródnie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Rzeźba
Ponad dwadzieścia XVIII-wiecznych rzeźb. To wszystko do zobaczenia na Wawelu
Rzeźba
Lwowska rzeźba rokokowa: arcydzieła z muzeów Ukrainy na Wawelu
Sztuka
Omenaa Mensah i polskie artystki tworzą nowy rozdział Biennale na Malcie
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Rzeźba
Rzeźby, które przeczą prawom grawitacji. Wystawa w Centrum Olimpijskim PKOl