Szefowie muzeum mają ambicję, by każde holenderskie dziecko przed ukończeniem 13. roku życia zobaczyło słynną "Straż nocną" Rembrandta – dumę kolekcji malarstwa Złotego Wieku Holandii. Obecnie obraz jest ozdobą Gallery of Honour.
Przed obrazem kłębią się tłumy nie mniejsze niż przed „Mona Lisą" w Luwrze, choć po drodze mija się tak słynne obrazy jak „Dziewczynę z dzbanem mleka" i „Uliczkę" Vermeera czy „Portret członków cechu sukienników" Rembrandta, przed którymi jest znacznie mniej widzów.
Jest zatem w czym wybierać. Rijksmuseum w swej kolekcji posiada aż cztery z istniejących 34 dzieł Vermeera. Są wspaniałe obrazy Fransa Halsa, Jana Steena, także van Gogha, choć dosłownie kilkadziesiąt metrów od Rijksmuseum mieści się muzealne królestwo tego artysty.
Spośród miliona zgromadzonych tu dzieł sztuki zwiedzający mogą podziwiać 7,5 tysiąca eksponatów. W 80 galeriach rozmieszczonych na trzech piętrach o łącznej powierzchni 9,5 tysiąca metrów kwadratowych można oglądać nie tylko obrazy, ale także rzeźby, porcelanę, broń, modele statków... Trudno wszystko wyliczyć.