Salzburg - miasto snobów, fanów i turystów

Niedzielną premierą, jedną z dziesięciu, jakie zaplanowano w tym roku, rozpoczyna się w Salzburgu wielkie letnie święto kulturalne Europy. Atrakcji starczy dla każdego przybysza – po 450 euro za jeden bilet lub po prostu za darmo.

Aktualizacja: 25.07.2015 10:30 Publikacja: 25.07.2015 08:00

Salzburg - cowieczorne pokazy festiwalowych spektakli i koncertów

Salzburg - cowieczorne pokazy festiwalowych spektakli i koncertów

Foto: Salzburger Festspiele

Przez najbliższych pięć tygodni prawie ćwierć miliona widzów będzie co wieczór chadzać na spektakle i koncerty. Dwa razy więcej turystów odwiedzi w tym czasie Salzburg. Miasto, w którym urodził się Wolfgang Amadeusz Mozart, perfekcyjnie potrafi wykorzystać urodę swoich zabytków i geograficzne położenie, bo niemal z każdego kraju Europy łatwo tu dojechać. A poza wszystkim Salzburg jest niesłychanie gościnny dla wszystkich przybyszów.

Mówi się często, że letni festiwal, który po raz pierwszy zorganizowano tu 95 lat temu, to impreza dla bogatych snobów, których stać na kupno biletu za 300-450 euro na przedstawienie operowe w gwiazdorskiej obsadzie. Możliwość popatrzenia na takich widzów, gdy w czasie przerwy w przedstawieniu przechadzają się w długich, wydekoltowanych sukniach (panie) i smokingach (panowie) z kieliszkiem szampana w dłoni po Hofstallgasse, gdzie mieszczą się trzy główne teatry festiwalowe, stanowi turystyczną atrakcję Salzburga.

To wszakże tylko jedno oblicze festiwalu. Przyciąga on również tysiące fanów, czekających na rozpoczęcia styczniowej przedsprzedaży biletów, by kupić te najtańsze z nich. Oni wiedzą, że właśnie tu mogą zobaczyć najwybitniejszych artystów w repertuarze przygotowywanym specjalnie dla Salzburga. I że co roku festiwal do inscenizacji premier teatralnych i operowych zaprasza najlepszych lub najmodniejszych (jedno z tych określeń nie zawsze łączy się z drugim) reżyserów.

Potwierdzeniem tego jest tegoroczny program. Zagrają takie światowe tuzy pianistyki jak Mitsuko Uchida, Grigorij Sokołowi, Arcadi Volodos czy Maurizio Pollini. Koncertami najlepszych orkiestr na czele z rezydującymi tu co roku Wiedeńskimi Filharmonikami będą dyrygować m. in. Daniel Barenboim, Riccardo Muti, Bernard Haitinck, Nikolaus Harnoncourt, Marc Minkowski, Zubin Mehta czy Simon Rattle, który przyjeżdża z Berlińskimi Filharmonikami. A do 30 sierpnia pojawi się cała plejada największych gwiazd operowych.

Od kilku lat w gronie tych sław mocno widoczni są Polacy. Najbardziej znany i obecny co roku to Piotr Beczała, tym razem wystąpi w tytułowej roli w przygotowanych specjalnie dla niego dwóch koncertowych wykonaniach „Werthera" Masseneta. Jego partnerką będzie niezmiennie piękna i znakomicie śpiewająca Angela Gheorghiu.

Swój ubiegłoroczny, rewelacyjnie przyjęty debiut zdyskontuje baryton Artur Ruciński. Ponownie wystąpi w przedstawieniach „Trubadura" Verdiego, mając za partnerkę Annę Netrebko. Z kolei bas-baryton Tomasz Konieczny znalazł się w obsadzie najbardziej oczekiwanej premiery. To „Fidelio" Beethovena w reżyserii rozchwytywanego, ale kontrowersyjnego Clausa Gutha i obecnym tenorem numer jeden, Jonasem Kaufmannem w głównej roli. Nic więc dziwnego, że biletów od dawna nie ma. Także tych najdroższych.

Na sporo innych spośród prawie dwustu wydarzeń bilety będzie można kupić jeszcze w trakcie festiwalu. A jeśli nawet ich zabraknie, po prostu warto pochodzić po zabytkowych ulicach, gdzie codziennie wiele się dzieje. I koniecznie należy wybrać się wieczorem na Kapitelplatz, gdzie przez cały czas trwania festiwalu na wielkim ekranie można oglądać sponsorowane przez Siemensa filmowe rejestracje spektakli i koncertów z poprzednich lat lub transmisje najciekawszych tegorocznych wydarzeń. Na przykład „Fidelio" będzie prezentowany 13 i 28 sierpnia. Radzę przyjść znacznie wcześniej, wtedy łatwiej zdobyć miejsce w kawiarni na placu i obejrzeć spektakl przy kawie, piwie czy lampce wina za kilka euro.

Rzeźba
Rzeźby Abakanowicz wkroczyły na Wawel. Jej drapieżne ptaki nurkują wśród drzew
Rzeźba
Salvador Dalí : Rzeźby mistrza surrealizmu
Rzeźba
Ai Weiwei w Parku Rzeźby na Bródnie
Rzeźba
Ponad dwadzieścia XVIII-wiecznych rzeźb. To wszystko do zobaczenia na Wawelu
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Rzeźba
Lwowska rzeźba rokokowa: arcydzieła z muzeów Ukrainy na Wawelu
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne