Dwie części pokazu „Op-art i abstrakcja geometryczna” oraz „Surrealizm i metafora” są już dostępne. Trzecią „Klasycy awangardy po 1945” będzie można oglądać od 25 listopada. A najbardziej ekscytujące dla kolekcjonerów nazwiska to z pewnością Wojciech Fangor i Roman Opałka.
Fangor z Ameryki
Obraz „M 29” Wojciecha Fangora z 1967 roku pochodzi z ikonicznego okresu w twórczości artysty jako prekursora op-artu. Powstał w jego amerykańskiej pracowni w Madison w stanie Wisconsin, na co wskazuje inicjał w tytule pracy. Jest to otwarta kompozycja, pulsująca ruchem, kolorem i światłem Rozmyte barwne kręgi wywołują złudzenie wibrowania. Estymacja 600-900 tys. zł.
Druga praca Fangora „SU 12” (600–800 tys. zł) z 1972 z kolorowymi falami, kontynuuje jego iluzyjne optyczne poszukiwania.
Opałka za kilka milionów
Cenowym rekordzistą nadchodzącej aukcji jest jednak dzieło Romana Opałki „Detail 5137748 – 5157846” z cyklu „1965/1 - ?” czyli obrazów liczonych, które artysta konsekwentnie tworzył przez ponad 40 lat, malując na płótnie coraz jaśniejsze rzędy cyfr, od 1 do nieskończoności (zakładał, że ideałem byłyby cyfry białe na białym tle).
„Chciałem zamanifestować czas, jego zmienność w trwaniu, czas obrazujący naturę w sposób właściwy dla człowieka – wyjaśniał artysta – podmiot świadomy swojej egzystencji określonej przez śmierć: emocję życia w nieodwracalnym trwaniu”. Dzieło wycenione zostało na 2,8-3,5 mln zł .