Lubię słuchać wystąpień poselskich. Czasem są one ciekawą merytoryczną debatą, a czasem teatrzykiem indolencji i niewiedzy. Ostatnio słuchałem transmisji posiedzenia sejmowej Komisji Infrastruktury poświęconego sprawie wprowadzania do przepisów planistycznych rozwiązań chroniących tereny rodzinnych ogródków działkowych. Z wypowiedzi wiceministra rozwoju i technologii dowiedzieliśmy się, że potrzebne zmiany wejdą w życie do końca listopada, co wszyscy obecni przyjęli z zadowoleniem. I na tym można by było skończyć ten artykuł, gdyby nie wystąpienie posła Jerzego Polaczka, który najwyraźniej postanowił przy tej okazji przygotować grunt pod projekt innej ustawy. Jak? Strasząc działkowców konsekwencjami zmiany prawa lotniczego.