Aktualizacja: 12.12.2024 07:37 Publikacja: 20.12.2022 02:00
Foto: Adobestock
W swojej nowej książce „Kłamstwa arabskich szejków” po raz kolejny zaprasza pan czytelników za kulisy świata Bliskiego Wschodu. Spędził pan tam już dziesięć lat. Jak człowiekowi o mentalności europejskiej żyje się w kraju, którego konstytucja oficjalnie deklaruje, że ponad nią stoi Księga Boga Najwyższego i sunna Jego Wysłannika?
Pochodzę z kraju, którego konstytucja gwarantuje świeckość państwa, a trudno tę świeckość zauważyć na ulicach pełnych krzyży i kościołów. Nawet zdjęcie w moim paszporcie jest otoczone obwódką z napisem zawierającym słowo „Bóg”, więc zdecydowanie nie miałem problemu z tym, by przyzwyczaić się do życia w kraju religijnego fanatyzmu. Zwłaszcza że nie wpływał na moje życie. W Emiratach Arabskich nie ma cienia dyskryminacji wobec wyznawców innych religii ani ateistów. Szejk Rashid zasponsorował nawet budowę świątyń dla wszystkich innowierców, w tym kościołów katolickich. W Arabii Saudyjskiej sprawy nie zaszły tak daleko, ale nigdy nie miałem nieprzyjemności wynikłych z tego, że nie jestem muzułmaninem.
Czy prawo do wypowiedzi jest współcześnie nadużywane, czy skuteczniej tłumione?
Z naszą demokracją jest trochę jak z reprezentacją w piłkę nożną – ciągle w defensywie, a my powtarzamy: „nic się nie stało”.
Trudno uniknąć wrażenia, że kwalifikacja prawna zdarzeń z udziałem funkcjonariuszy policji może zależeć od tego, czy występują oni po stronie potencjalnych sprawców, czy też pokrzywdzonych feralnym postrzeleniem.
Niektóre pomysły na usprawnienie sądownictwa mogą prowadzić do kuriozalnych wręcz skutków.
Bank zachęca rodziców do wprowadzenia swoich dzieci w świat finansów. W prezencie można otrzymać 200 zł dla dziecka oraz voucher na 100 zł dla siebie.
Hasło „Ja-ro-sław! Polskę zbaw!” dobrze ilustruje kłopot części wyborców z rozróżnieniem wyborów politycznych i religijnych.
Olefiny Daniela Obajtka, dwie wieże w Ostrołęce, przekop Mierzei Wiślanej, lotnisko w Radomiu. Wszyscy już wiedzą, że miliardy wydane na te inwestycje to pieniądze wyrzucone w błoto. A kiedy dowiemy się, kto poniesie za to odpowiedzialność?
Upadek reżimu Baszara Asada w Syrii otworzył historyczną szansę dla Izraela przebudowy politycznej układanki na Bliskim Wschodzie. Korzysta z niej bez umiaru.
Czy prawo do wypowiedzi jest współcześnie nadużywane, czy skuteczniej tłumione?
Z naszą demokracją jest trochę jak z reprezentacją w piłkę nożną – ciągle w defensywie, a my powtarzamy: „nic się nie stało”.
Trudno uniknąć wrażenia, że kwalifikacja prawna zdarzeń z udziałem funkcjonariuszy policji może zależeć od tego, czy występują oni po stronie potencjalnych sprawców, czy też pokrzywdzonych feralnym postrzeleniem.
Niektóre pomysły na usprawnienie sądownictwa mogą prowadzić do kuriozalnych wręcz skutków.
Hasło „Ja-ro-sław! Polskę zbaw!” dobrze ilustruje kłopot części wyborców z rozróżnieniem wyborów politycznych i religijnych.
Ugody frankowe jawią się jako szalupa ratunkowa w czasie fali spraw, przytłaczają nie tylko sądy cywilne, ale chyba też wielu uczestników tych sporów.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas