Polscy szefowie to twardziele: pomimo dużej niepewności, nieoczekiwanych wyzwań i zwiększonego często stresu prawie ośmiu na dziesięciu z nich zapewnia, że ich kondycja psychiczna jest teraz dobra albo nawet bardzo dobra. Tak wynika z majowego badania firmy rekrutacyjnej Bigram i ośrodka Thintank. Sondaż przeprowadzony przez Cube Research objął kilkuset doświadczonych menedżerów –przede wszystkim właścicieli, członków zarządów i dyrektorów firm (większość w wieku 46–65 lat). Ich opinie skonfrontowano dodatkowo z ocenami przedstawicieli działów HR.

Odpowiedzialność i lęk
Ten dwugłos ocen szefów i HR-owców pokazał ciekawe, niekiedy spore, różnice w tym, jak siebie oceniają sami menedżerowie i jak ich widzą HR-owcy w ich firmach. Na przykład o ile zdecydowana większość ankietowanych menedżerów jest zadowolona z tego, jak poradzili sobie z wyzwaniami pierwszej fali pandemii (tylko 3 proc. krytycznie ocenia swoje działania w tym okresie), o tyle 16 proc. przedstawicieli HR uważa, że menedżerowie w ich firmach wypadli w tamtym sprawdzianie słabo.
Co więcej, specjaliści i menedżerowie HR niekiedy nie doceniają swoich szefów, częściej niż oni sami przypisują im poczucie niepewności, stresu i lęku. Co prawda również sami zarządzający firmami wśród emocji najczęściej odczuwanych w czasie pandemii na drugim miejscu wskazali niepewność (52 proc.), ale dostrzegało ją u nich aż 60 proc. HR-owców.
Jeszcze większe różnice widać w odczuciach stresu i lęku, które u menedżerów swoich firm zauważało odpowiednio 47 proc. i 28 proc. przedstawicieli działów HR. Sami szefowie przyznają się do tych uczuć znacznie rzadziej (do stresu 38 proc., a do lęku 17 proc.).