Sezon na prace wakacyjne zaczął się już z początkiem czerwca, ale jego szczyt przypadnie na lipiec-sierpień, czyli na szkolne wakacje. - Jest to okres, gdy w wielu sektorach gospodarka przyspiesza. Przedsiębiorstwa, w których ten wzrost jest szczególnie duży, muszą sobie radzić z wzmożoną produkcją czy działalnością operacyjną poprzez tworzenie nowych miejsc pracy i zatrudnianie dodatkowych pracowników – wyjaśnia Tomasz Hanczarek, prezes Work Service, potentata usług HR, w tym pracy tymczasowej komentując jej analizę zarobków przy sezonowych zajęciach. Według niej, najgorzej płatne są prace w branży restauracyjnej - pomoc w kuchni zarobi tylko ok. 8 zł brutto na godzinę a kelner średnio ok. 9 zł (stawki wynoszą tu od 7 do 11 zł). Jednak kelnerzy i tak są w znacznie lepszej sytuacji, bo co najmniej drugie tyle mogą dostać w napiwkach, na które pomoc kuchenna często nie ma szans.