Francja reformuje rynek pracy

Po maratońskich dyskusjach w czwartek i piąstek i po 3 miesiącach negocjacji pracodawcy i związkowcy we Francji osiągnęli porozumienie o ochronie zatrudnienia

Publikacja: 13.01.2013 10:44

- Ta umowa zapewni nowe korzyści zatrudnionym na etacie — stwierdził prezydent Francois Hollande. Sam uznał ją za sukces dialogu społecznego. Zwrócił się do rządu o przygotowanie niezwłocznie projektu ustawy z wiernym odbiciem tekstu osiągniętego porozumienia, które musi uzyskać oficjalne uznanie organizacji związkowych w najbliższych dniach.

Także premier Jean-Marc Ayrault wyraził duże zadowolenie.

Projekt ustawy zostanie przedstawiony radzie ministrów 6 albo 13 marca, następnie pilnie oceniony w parlamencie, aby mógł być przyjęty w końcu maja.

Umowa mająca dać więcej elastyczności firmom i więcej ochrony pracownikom „oznacza nastanie kultury kompromisu po dekadach filozofii antagonizmu społecznego' — pogratulowała szefowa organizacji pracodawców, MEDEF, Laurence Parisot.

Sekretarz generalny CFDT, Laurent Berger też był zadowolony z ambitnej umowy, w której pracownicy są wygranymi. Z kolei Joseph Thouvenel z CFTC stwierdził, że „to co uzyskaliśmy nie jest doskonałe, ale zaopiniuję ją pozytywnie w przyszłym tygodniu na posiedzeniu biura mojej konfederacji". Dla Marie-Francoise Leflon z CFE-CGC umowa jest wyważona.

Do jej ratyfikacji wystarczy zgoda trzech z 5 organizacji związkowych. Lewicowe CGT i FO sprzeciwiły się zdecydowanie. — Umowa jest nie do przyjęcia z naszego punktu widzenia — oświadczyła Agnes Le Bot (CGT) i uprzedziła, że rozgrywka nie skończyła się jeszcze. — To ponury dzień dla praw zatrudnionych — uznał Stephane Lady z FO i skrytykował tekst, który zwiększa niepewność i negocjacje, które nie trafiły celu.

Dyskusje kulały od 4 października, więc pracodawcy z MEDEF CGPME i UPA otworzyli drogę do kompromisu ustępując w kwestii opodatkowania niektórych umów zatrudnienia na czas określony (CDD), co był główną kością niezgody ze związkami.

Normalne koszty pracodawców wynosiły 4 proc., nowy tekst proponuje 7 proc. dla umów CDD do miesiąca, 5,5 proc. na okres 1-3 miesięcy, z wyłączeniem umów sezonowych (kelnerzy, sprzątaczki hotelowe, ratownicy, zbieracze winogron itp.) W zamian, zatrudnienie młodego pracownika (do 26 lat) na czas nieograniczony zwolni pracodawcę z kosztów przez 3 miesiące.

To korzystne rozwiązanie dla pracodawców: nowe opodatkowanie będzie ich kosztować 110 mln euro, zwolnienie z kosztów przy zatrudnianiu młodych da im 150 mln. Zyskają więc 40 mln — wyliczono w MEDEF.

To rozwiązanie było jednym z zobowiązań przedwyborczych kandydata Hollande, znajduje się też w planach prac rządu w ramach walki z brakiem bezpieczeństwa miejsc pracy, podczas gdy korzystanie pracodawców z umów CDD eksploduje z miesiąca na miesiąc (+88 proc. w latach 2000-10).

Umowa wzmacnia prezydenta

Jeśli chodzi o elastyczność, przewidziano w umowie punkty pozwalające na obniżanie zarobków i/albo czasu pracy w razie różnych trudności firmy, ułatwienia w procedurze wypowiadania pracy (limity odpraw, skrócenie z 5 lat do 24 miesięcy sporów o bezzasadne zwolnienia) i możliwość restrukturyzacji firmy bez zwolnień grupowych przez obowiązkową mobilność (przenoszenie) pracowników.

W zamian pracownicy i bezrobotni otrzymują nowe prawa: upowszechnienie świadczeń w zakresie ochrony zdrowia, skrócenie okresów pracy w niepełnym wymiarze godzin, wyższe składki na fundusz emerytalny i odnawiane uprawnienia do zasiłku dla bezrobotnych oraz obecność przedstawicieli załogi w radach administracyjnych firm zatrudniających co najmniej 10 tys. ludzi, w tym 5 tys. we Francji.

Umowa nie jest kompromisem historycznym, jakiego domagał się F. Hollande pod koniec 2012 r., ale spełnia oczekiwania rządu, który liczył na ambitne porozumienie, będące zasadniczym elementem reformy, która pozwoli walczyć z bezrobociem. Obecnie dotyka ono 3,13 mln Francuzów i jest największe od 15 lat.

Kompromis wzmacnia też pozycję prezydenta, którego popularność mocno zmalała. Jest bowiem pierwszym konkretnym krokiem od czasu jego wybory w maju 2012, kiedy wiele obiecywał a niczego dotąd nie spełnił.

Francja jest jednym z pierwszych krajów Europy Zachodniej, które przystępują do takiej reformy. Do tej umowy doszło dokładnie w 5 lat po poprzedniej o modernizacji rynku pracy. Od fiaska z 1984 r. nie było nowych prób mających dogłębnie zreformować ten sztywny rynek pracy.

Efekty nie tak szybko

Ekonomiści uważają porównując poprzednie projekty umowy, że jej wpływ nie będzie tak zdecydowany jak pakiety reform Hartz 4 kanclerza Gerharda Schrödera, nie spowoduje szybkiego odwrócenia tendencji rosnącego bezrobocia.

Umowa poprawi z kolei reputację gospodarczą ekipy socjalistów pragnących zwiększyć konkurencyjność Francji. Reforma zmniejszy zaniepokojenie agencji ratingowych z powodu podziału rynku pracy w tym kraju na dwie części: posiadaczy umów bezterminowych CDI korzystających ze zbyt dużego bezpieczeństwa miejsca pracy i zatrudnionych na umowach terminowych CDD, którzy mają za mało tego bezpieczeństwa.

- Ta umowa zapewni nowe korzyści zatrudnionym na etacie — stwierdził prezydent Francois Hollande. Sam uznał ją za sukces dialogu społecznego. Zwrócił się do rządu o przygotowanie niezwłocznie projektu ustawy z wiernym odbiciem tekstu osiągniętego porozumienia, które musi uzyskać oficjalne uznanie organizacji związkowych w najbliższych dniach.

Także premier Jean-Marc Ayrault wyraził duże zadowolenie.

Pozostało 92% artykułu
Rynek pracy
Kogo szukają pracodawcy? Rośnie liczba wolnych miejsc pracy
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Rynek pracy
Coraz więcej niepracujących przypada na pracujących. W tych regionach jest najgorzej
Rynek pracy
Coraz więcej pracujących cudzoziemców. Najwięcej jest ich na Mazowszu
Rynek pracy
Listopadowe dane z rynku pracy w USA nieco lepsze od prognoz
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Rynek pracy
Czy strategia migracyjna zatrzyma boom w budownictwie