Kraków, Warszawa i Wrocław kuszą dużych inwestorów

Chociaż przybywa firm, które chcą otwierać centra usług biznesowych w mniejszych miastach, najwięcej nowych inwestycji i nowych miejsc pracy przyciągają trzy czołowe ośrodki, na czele z Krakowem.

Publikacja: 12.06.2019 21:00

Kraków, Warszawa i Wrocław kuszą dużych inwestorów

Foto: 123RF

Już w 50 miastach Polski można znaleźć pracę w nowoczesnych usługach dla biznesu, a na mapie inwestycji w centra usług można znaleźć m.in. Tarnów, Konin, Koszalin czy Zieloną Górę. Jednak nadal to trzy największe ośrodki tego sektora przyciągają najwięcej nowych inwestycji i oferują największy wybór nowych miejsc pracy, na czele z najwyżej opłacanymi stanowiskami specjalistycznymi i menedżerskimi.

– Kraków, Warszawa i Wrocław wciąż są naturalnym motorem rozwoju sektora nowoczesnych usług dla biznesu – przyznał Wojciech Popławski, wiceprezes Związku Liderów Sektora Usług Biznesowych (ABSL) i dyrektor zarządzający Accenture Operations, który podczas dorocznej konferencji ABSL komentował wyniki najnowszego raportu związku. Według Popławskiego, ta trójka liderów ma na razie niezagrożoną pozycję, chociaż w ciągu minionego roku wyraźnie przyspieszył rozwój centrów usług w miastach z drugiego szeregu – w tym zwłaszcza w Katowicach i całej GZM (górnośląsko-zagłębiowskiej metropolii), w Trójmieście i w Łodzi. Liczba pracowników w sektorze nowoczesnych usług dla biznesu (BSS) rosła tam w 12–13-proc. tempie, podczas gdy w całej Polsce ten wzrost sięgał 10 proc.

Obniżał go wynik Wrocławia, gdzie zatrudnienie w BSS zwiększyło się tylko o 5 proc. W Krakowie w centrach usług dla biznesu liczba miejsc pracy wzrosła w tym czasie o 9 proc., w Warszawie zaś o jedną dziesiątą. Nadal jednak prawie sześć na dziesięć z 307 tys. osób pracujących w polskim BSS jest zlokalizowana w tych trzech miastach, przy czym sam Kraków odpowiada niemal za jedną czwartą zatrudnienia w sektorze. Przyczynia się do tego fakt, że zdecydowana większość, bo aż 70 proc. nowych miejsc pracy, które powstały w sektorze w ostatnich dwóch latach, to wynik zwiększenia zatrudnienia działających już centrach usług.

Zdaniem Wojciecha Popławskiego, czołowa pozycja Krakowa nie jest raczej zagrożona, nawet jeśli ostatnio to Warszawa przyciągała najwięcej nowych inwestycji – w tym globalnych gigantów finansowych, jak Goldman Sachs, JP Morgan czy Standard Chartered. W minionym roku w stolicy rozpoczęło działalność 15 nowych centrów BSS, a ich łączna liczba wzrosła do 238. W Krakowie, w tym czasie uruchomiono 13 centrów zwiększając ich liczbę do 217.

Piotr Dziwok, szef ABSL i prezes Shell Polska zaznacza, że oferta sektora – w tym wysokiej klasy biura, przyjazna kultura pracy i atrakcyjne wynagrodzenia (średnia płaca specjalisty to 8 tys. zł brutto) – przyciąga dobrych kandydatów.

Inwestorzy szukają ich również w mniejszych miastach, gdzie koszt pracowników i nieruchomości jest niższy. Obok Łodzi, Trójmiasta czy Katowic/GZM o inwestycje skutecznie zabiegają też Lublin, Bydgoszcz, Opole i Rzeszów. Swoje centra usług otwierają tam zarówno zachodnie firmy (w tym te z czołówki sektora BSS, które – jak Capgemini czy Sii – mają w Polsce całą sieć biur), jak również polskie spółki.

Wojciech Popławski zaznacza, że chociaż to zagraniczni inwestorzy zaczęli rozwijać w Polsce sektor nowoczesnych usług dla biznesu i nadal odpowiadają za 80 proc. jego zatrudnienia, to rośnie też liczba centrów usług z krajowym kapitałem. W dziesiątce największych inwestorów tego sektora (pod względem wielkości zatrudnienia), którą otwierają Capgemini i IBM, znajdują się również Comarch i Grupa Asseco, a do znaczących graczy zaliczają się m.in. Grupa OEX, Arteria oraz szybko rosnące spółki usług IT – w tym IT Kontrakt, Future Processing czy Billennium.

Janusz Górecki, szef działu badań ABSL przypomina, że według badań związku przeprowadzonych na zlecenie Ministerstwa Inwestycji i Rozwoju, takie miasta jak Płock, Opole, Wałbrzych,Tarnów czy Piła charakteryzują się co najmniej ponadprzeciętnym potencjałem inwestycyjnym dla centrów usług. – Ich szanse na rozwój branży zależą jednak od szeregu działań prorozwojowych i proinwestycyjnych na poziomie lokalnym – zaznacza Górecki.

Już w 50 miastach Polski można znaleźć pracę w nowoczesnych usługach dla biznesu, a na mapie inwestycji w centra usług można znaleźć m.in. Tarnów, Konin, Koszalin czy Zieloną Górę. Jednak nadal to trzy największe ośrodki tego sektora przyciągają najwięcej nowych inwestycji i oferują największy wybór nowych miejsc pracy, na czele z najwyżej opłacanymi stanowiskami specjalistycznymi i menedżerskimi.

– Kraków, Warszawa i Wrocław wciąż są naturalnym motorem rozwoju sektora nowoczesnych usług dla biznesu – przyznał Wojciech Popławski, wiceprezes Związku Liderów Sektora Usług Biznesowych (ABSL) i dyrektor zarządzający Accenture Operations, który podczas dorocznej konferencji ABSL komentował wyniki najnowszego raportu związku. Według Popławskiego, ta trójka liderów ma na razie niezagrożoną pozycję, chociaż w ciągu minionego roku wyraźnie przyspieszył rozwój centrów usług w miastach z drugiego szeregu – w tym zwłaszcza w Katowicach i całej GZM (górnośląsko-zagłębiowskiej metropolii), w Trójmieście i w Łodzi. Liczba pracowników w sektorze nowoczesnych usług dla biznesu (BSS) rosła tam w 12–13-proc. tempie, podczas gdy w całej Polsce ten wzrost sięgał 10 proc.

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl

Zyskaj dostęp do ekskluzywnych treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Czym jeździć
Technologia, której nie zobaczysz. Ale możesz ją poczuć
Tu i Teraz
Skoda Kodiaq - nowy wymiar przestrzeni
Rynek pracy
Największy ból rekrutera? Brak odpowiednich pracowników
Rynek pracy
Przybywa ogłoszeń na portalach rekrutacyjnych. Ruszył rynek pracy?
Rynek pracy
1000 euro premii za utrzymanie pracy? Niemiecki pomysł na wsparcie bezrobotnych
Rynek pracy
Największe firmy na świecie kruszą szklany sufit. Ale robią to wolno