Przybywa polis od utraty zatrudnienia

Mimo widocznej poprawy sytuacji w gospodarce, rośnie obawa Polaków przed zwolnieniem.

Publikacja: 22.05.2014 04:00

Przybywa polis od utraty zatrudnienia

Foto: Bloomberg

W ubiegłym miesiącu pracodawcy zatrudnili ponad 100 tys. pracowników, a część z nich od razu postanowiła zabezpieczyć się przed zwolnieniem. Eksperci tłumaczą to obawą przed utratą pracy w sytuacji, gdy wciąż notuje się u nas dwucyfrowe bezrobocie, ale podkreślają ekspansję instytucji oferujących takie ubezpieczenia.

– Oferta, która do tej pory kojarzyła się przede wszystkim z bankiem i kredytem, dziś dostępna jest np. u operatorów telefonii komórkowej, a nawet jako dodatek do standardowych ubezpieczeń komunikacyjnych – podkreśla Marcin Tarczyński, analityk Polskiej Izby Ubezpieczeń.

Jakie pieniądze potrzebne są na takie składki? Kwoty bardzo zróżnicowane – miesięcznie od 2,5 do 30 zł. W razie zwolnienia można liczyć na comiesięczny zastrzyk gotówki sięgający od 300 do 2 tys. zł. Jedyny warunek ubezpieczenia to stałe zatrudnienie na czas nieokreślony. Niektórzy ubezpieczyciele przyjmują osoby prowadzące działalność gospodarczą.

– Przed dwoma laty rozpoczęliśmy sprzedaż polis w sieci Auchan i Leroy Merlin. W zależności od wysokości składek – 2,5 zł, 5 i 10 zł – oferujemy przez pół roku „pensję" opiewającą na 300, 600 lub 1,2 tys. zł – wyjaśnia Aneta Podyma, dyr. Genworth w Polsce. – Miesięcznie sięga po takie ubezpieczenie 1,3 tys. osób.

Wzrost zainteresowania podobną polisą deklarują też PKO BP i Cardif – dość aktywnie próbują sprzedać tę ofertę agenci. Wystarczy być klientem PKO BP i zgodzić się na odciąganie z ROR-u 20, 25 lub 30 zł, a w zamian, gdy nie z własnej winy zasilimy grono bezrobotnych, przysługuje nam odpowiednio 800, 1,3 tys. lub 2 tys. zł.

Rosnąca sprzedaż tego rodzaju ubezpieczeń skłania inne instytucje do wprowadzenia ich do oferty.

– Dotąd kierowaliśmy podobny produkt do osób biorących kredyty hipoteczne, ale planujemy wprowadzić polisę dla klientów niekorzystających z usług bankowych – przyznaje Rafał Wierzbicki z InterRisk.

Nie zdradza jeszcze szczegółów. W przypadku już funkcjonującego ubezpieczenia firma wypłaca ubezpieczonemu świadczenia miesięczne maksymalnie przez rok w wysokości raty spłaty kredytu lub 1/12 sumy ubezpieczenia.

Wierzbicki przyznaje, że największy wzrost zainteresowania polisami obserwowano w okresie rosnącego bezrobocia. – Ubezpieczenie jest coraz lepiej postrzegane przez klientów. W ostatnich dwóch–trzech latach zauważalny jest znaczący wzrost szkód z tego ryzyka, średnio w miesiącu wpływa ich ostatnio ok. 100. W 2013 r. odebraliśmy 1121 roszczeń, w 2008 było ich zaledwie 151 – podaje Wierzbicki.

Maja Lechowicz, specjalista w Departamencie Ubezpieczeń Majątkowych Generali, zaznacza, że wzrost zainteresowania ubezpieczeniem od utraty pracy spowodował, że sprzedawane jest już ono nie tylko jako dodatkowe zabezpieczenie produktów bankowych, ale również zabezpieczenie spłaty zobowiązań pieniężnych wobec innych instytucji niż bank.

– Wśród naszych klientów są zakłady energetyczne, operatorzy telefoniczni, leasingodawcy – mówi Lechowicz.

Także Proama postanowiła zabezpieczyć klienta na wypadek bezrobocia. Do polisy komunikacyjnej dokłada ubezpieczenia gwarantujące zwrot kosztów paliwa do 300 zł miesięcznie przez pół roku, refundację kosztów badania technicznego, a także opłacanie składki za polisę OC. – Decydując się na ubezpieczenie mieszkaniowe, klient może kupić Ochronę Płatności – wyjaśnia Karolina Karwatka, kierownik ds. Nowych Produktów. – Jest to  produkt związany z utratą pracy, który umożliwia zapłatę rachunków związanych z eksploatacją ubezpieczonej w Proama nieruchomości.

Prognoza: latem  mniej niż 12 proc.

Stopa bezrobocia w kwietniu obniżyła się do 13 proc., jeszcze w marcu sięgała 13,5 proc. Z danych Ministerstwa Pracy wynika, że na koniec kwietnia w urzędach pracy zarejestrowanych było 2,082 mln osób, czyli 174 tys. osób mniej niż przed rokiem. W ocenie ministra pracy i polityki społecznej Władysława Kosiniaka-Kamysza w miesiącach letnich stopa bezrobocia powinna się ukształtować poniżej 12 proc. Pod koniec roku realne jest, że bezrobocie spadnie w Polsce poniżej 13 proc.

Rynek pracy
Kogo szukają pracodawcy? Rośnie liczba wolnych miejsc pracy
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Rynek pracy
Coraz więcej niepracujących przypada na pracujących. W tych regionach jest najgorzej
Rynek pracy
Coraz więcej pracujących cudzoziemców. Najwięcej jest ich na Mazowszu
Rynek pracy
Listopadowe dane z rynku pracy w USA nieco lepsze od prognoz
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Rynek pracy
Czy strategia migracyjna zatrzyma boom w budownictwie