Rośnie apetyt na podwyżki płac

Prawie 5,3 tys. ofert zatrudnienia mieli do wyboru w II kwartale tego roku chętni do pracy w logistyce i transporcie. To prawie o jedną trzecią więcej niż rok wcześniej – wynika z uzyskanych przez „Rz" danych czołowego portalu rekrutacyjnego Pracuj.pl. Są one kolejnym dowodem ożywienia na polskim rynku pracy, gdzie w większości branż widać rosnący popyt na pracowników. W tym w budownictwie, które wreszcie zdaje się wychodzić z marazmu.

Nie tylko ?wymiana kadr

W II kwartale pracodawcy i łowcy głów opublikowali na Pracuj.pl prawie 97,7 tys. ofert zatrudnienia, o 8,5 proc. więcej niż w podobnym okresie 2013 r. Co prawda w porównaniu z I kw. tego roku liczba ogłoszeń nieco spadła (jak zwykle), ale tym razem spadek był znacznie mniejszy niż przed rokiem – wyniósł tylko 0,6 proc.

– Wiele przesłanek wskazuje na to, że sytuacja osób poszukujących pracy poprawia się z kwartału na kwartał, a z pewnością jest zdecydowanie lepsza niż przed rokiem. Firmy coraz śmielej inwestują i w związku z tym poszukują nowych rąk do pracy – ocenia Przemysław Gacek, prezes Grupy Pracuj, do której należy Pracuj.pl. Jego zdaniem ponowny wzrost liczby ofert z sektora TSL, czyli transportu i logistyki (w I kw. też był on rekordzistą), jest potwierdzeniem ożywienia w polskiej gospodarce. Pod względem liczby ofert TSL wyprzedził nawet branżę IT.

179,1 tys. nowych miejsc pracy przybyło w firmach w I kw. 2014 r., 14,7 proc. więcej niż rok wcześniej

Według danych portalu w II kw. pracodawcy z branży TSL poszukiwali przede wszystkim specjalistów od spedycji, zarządzania transportem i flotą, sprzedaży oraz kierowców. – Taki rozkład zapotrzebowania na pracowników pokazuje, że firmy mają więcej zleceń i w związku z tym dynamicznie powiększają zespoły – dodaje Gacek.

Jego opinię potwierdzają przedstawiciele firm doradztwa personalnego. – Powoli zaczyna być odczuwalny wzrost nakładów inwestycyjnych w firmach – podkreśla Artur Skiba, prezes Antal International. – Ożywienie w rekrutacji obserwujemy od połowy 2013 r. – twierdzi Piotr Mazurkiewicz, partner w HRK. Jak dodaje, pracodawcy coraz częściej poszukują pracowników nie tylko w związku z wymianą na danym stanowisku, ale też rozbudową struktur.

Rosną działy HR

Równie pozytywnym sygnałem jak wzrost liczby ofert pracy w TSL jest rosnący popyt na kandydatów do pracy w działach HR. Najczęściej szukały ich firmy z sektora finansowego oraz handlowego. Może to sugerować, że firmy planują wzrost liczby pracowników, o których będą też bardziej dbać.

Wśród branż, które w skali roku zanotowały w II kwartale największe ożywienie aktywności rekrutacyjnej, są turystyka i hotelarstwo oraz gastronomia (28-proc. wzrost liczby ofert). Co prawda w tej branży ożywienie przed letnim sezonem nie jest niczym niezwykłym, ale autorzy raportu zwracają uwagę, że tym razem trwa ono już od pierwszych miesięcy roku. Może to sugerować trwały wzrost popytu na pracowników.

Niezmiennie najwięcej propozycji pracy jest w handlu i sprzedaży. Pochodziła stąd ponad jedna piąta wszystkich ofert opublikowanych w II kw. na Pracuj.pl. Nadal też specjaliści ds. sprzedaży są na czele najczęściej poszukiwanych kandydatów do pracy – to do nich były skierowane prawie cztery propozycje pracy na dziesięć. Na drugim miejscu uplasowali się pracownicy działów obsługi klienta, których rekrutują m.in. centra nowoczesnych usług biznesowych. Trzecie miejsce zajmują specjaliści ds. finansów, którzy w II kw. mieli do wyboru o jedną piątą ofert pracy więcej niż rok wcześniej.

Długoterminowe ?plany

Ubyło natomiast ogłoszeń skierowanych do specjalistów IT, choć to ich łowcy głów wymieniają na czele listy poszukiwanych pracowników. Na Pracuj.pl informatycy mieli do wyboru w II kw. ponad 13,7 tys. propozycji zatrudnienia.

– Z naszych badań wynika, że osoby związane z obszarem IT otrzymały średnio dziewięć zaproszeń do udziału w projektach rekrutacyjnych w ciągu roku –- przypomina Artur Skiba. Właśnie z tym jest związany paradoksalny na pozór spadek liczby ofert dla informatyków na Pracuj.pl – poszukiwani specjaliści IT nie przeglądają ogłoszeń, więc pracodawcy częściej sięgają po wsparcie łowców głów albo wykorzystują portale społecznościowe.

Dane Pracuj.pl pokazują też, że coraz więcej firm zaczyna inwestować w pracowników działów marketingu i PR. W II kwartale w marketingu było ponad 4,3 tys. ofert pracy, o jedną siódmą więcej niż rok wcześniej. – Tak duży przyrost liczby ofert dla tych specjalistów świadczy o tym, że sytuacja jest na tyle dobra, że firmy zaczynają myśleć o swojej strategii długoterminowo – ocenia szef Grupy Pracuj.

Grzegorz Baczewski, dyrektor Departamentu Dialogu Społecznego ?i Stosunków Pracy ?Konfederacji Lewiatan

Z danych, które napływają już od lutego, wynika, że mamy do czynienia z ożywieniem na rynku pracy. Potwierdza to malejąca stopa bezrobocia, a optymizm zwiększają dobre dane o koniunkturze. Pozytywnym sygnałem jest wzrost popytu na specjalistów HR, który dowodzi chęci firm do inwestycji w zasoby ludzkie. Jednak przyrost zatrudnienia w gospodarce narodowej nadal jest niewielki, co świadczy o ostrożności pracodawców. Tegoroczne ożywienie na rynku pracy, będące m.in. efektem niskiej bazy w 2013 r., wciąż jest niepewne. Czerwcowe odczyty wskaźnika PMI nie były tak dobre jak w poprzednich miesiącach, a dane o konsumpcji informują o jej wyhamowaniu.

Firmy tworzą więcej miejsc pracy

Polskie spółki nie tylko częściej szukają pracowników, ale też częściej chcą im zaoferować nowe miejsca pracy. O ile w czasach gorszej koniunktury pracodawcy często rekrutują nowych ludzi po to, ?by zastąpili odchodzące z pracy osoby, o tyle oznaką poprawy jest rosnąca liczba nowych miejsc pracy. Widać to w najnowszych danych GUS za I kwartał tego roku; wtedy firmy utworzyły ponad 179 tys. nowych miejsc pracy, najwięcej od początku 2012 r. i prawie o 15 proc. więcej niż w pierwszych miesiącach minionego roku. Dużo korzystniej niż wówczas wygląda też porównanie liczby nowo utworzonych i likwidowanych miejsc pracy. Co prawda również w pierwszych miesiącach 2013 r. tych pierwszych było więcej niż drugich (o 40,3 tys.), ale w I kwartale tego roku różnica jest ponaddwukrotnie większa – wynosi już 83,5 tys. i jest największa od początku 2012 r. Ten trend było już zresztą widać w ubiegłym roku, gdy powstało 502,4 tys. nowych miejsc pracy – o ponad 155 tys. więcej niż tych likwidowanych. W końcu I kwartału 2014 r. nieobsadzonych było jeszcze 13,4 tys., tj. 7,5 proc. nowo utworzonych miejsc pracy. Według danych GUS ?w I kwartale tego roku najwięcej nowych miejsc pracy przybyło w handlu i naprawach oraz w przetwórstwie przemysłowym. Nic więc dziwnego, że poszukiwani w przemyśle wykwalifikowani pracownicy fizyczni oraz inżynierowie otwierają w Polsce tegoroczną listę dziesięciu deficytowych pracowników w raporcie „Niedobór talentów" firmy doradztwa personalnego, ManpowerGroup. Według niego co trzeci pracodawca w Polsce ma w tym roku problemy ?z obsadzeniem wakatów.

Rynki Wynagrodzenia NBP Płace

Pozostało 94% artykułu