Reklama

Niższy wiek emerytalny zmniejszy podaż pracy

Problemy z dostępnością pracowników już pod koniec roku mogą mieć nie tylko przedsiębiorstwa, ale także urzędy publiczne.

Aktualizacja: 06.03.2017 05:21 Publikacja: 05.03.2017 20:21

W październiku wejdzie w życie ustawa wprowadzająca powszechny wiek emerytalny 60 lat dla kobiet i 65 lat mężczyzn. To odwrócenie reformy z 2013 r. zakładającej stopniowe wydłużenie wieku do 67 lat dla obu płci.

W IV kwartale w efekcie tych zmian można więc spodziewać się kumulacji nowych klientów ZUS. Uprawnienia do świadczenia uzyskają bowiem nie tylko kobiety, które skończą wówczas 60 lat, ale także wszystkie panie w wieku między 60 a 61 lat i 8 miesięcy (czyli takie, które według obecnych zasad z przejściem na emeryturę musiałyby poczekać nawet do IV 2019 r.). W przypadku mężczyzn chodzi o osoby w wieku między 65 lat a 66 lat i 8 miesięcy.

Prezes ZUS Gertruda Uścińska potwierdziła ostatnio, że po wejściu w życie ustawy obniżającej wiek emerytalny tylko w ostatnim kwartale tego roku uprawnienia emerytalne zyska ok. 330 tys. osób, z czego 82 proc. może złożyć wniosek o świadczenie. Dla porównania w całym 2015 r. na emeryturę odeszło ok. 225 tys. osób, a w 2013 r. – 104 tys. osób. – Kryzys demograficzny dotychczas wydawał się jak yeti, wszyscy wiedzą, że jest, ale nikt go nie widział. Od października polski rynek pracy zacznie doświadczać go w pełnym wymiarze – komentuje Andrzej Kubisiak, dyrektor zespołu analiz i komunikacji w Work Service.

„Rzeczpospolita" zapytała samych pracodawców, zarówno z sektora prywatnego, jak i publicznego (bo liczba pracujących osób starszych w obu sektorach jest mniej więcej równa), czy i jak przygotowują się do nadchodzących zmian.

Przykładowo w samym Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych po prostu dopuszcza się możliwość ograniczenia stanu zatrudnienia. W tym roku uprawnienie emerytalne zyska ok. 3,1 tys. pracowników ZUS, gdyby wszyscy odeszli – liczba zatrudnionych zmniejszyłaby się o ok. 5 proc.

Reklama
Reklama

Z kolei część pracodawców zwraca uwagę, że sporo potencjalnych emerytów jednak z pracy nie odchodzi, więc pewnie i w tym roku będzie podobnie. Tak uważa np. Ryszard Kardasz, prezes Przemysłowego Centrum Optoelektroniki w Warszawie, zatrudniającego 620 fachowców, w znacznej części w zaawansowanym wieku, czy też szefostwo urzędu miejskiego w Gdyni. Urząd wylicza, że w październiku tego roku w sumie 107 osób mogłoby odejść pracy. Ale około połowa z nich już obecnie ma uprawnienie emerytalne, a nadal jest aktywna zawodowo.

Kolejna grupa przedsiębiorstw i urzędów liczy zaś, że w razie ubytków z łatwością będzie mogła je uzupełnić. – Odejście osób wieku emerytalnym nie spowoduje rewolucji w naszym urzędzie, wpisze się to w politykę odmładzania kadry – zauważa Beata Górka z lubelskiego urzędu marszałkowskiego.

Eksperci ostrzegają jednak, że nie zawsze i nie wszędzie uzupełnianie braków kadrowych będzie sprawą prostą. – W regionach, w których już teraz brakuje rąk do pracy, oraz w branżach o niskich płacach prosta zmiana pokoleniowa może być problematyczna. Cześć pracodawców będzie musiała płacić więcej osobom starszym, by zatrzymać ich w pracy, albo młodym, by zachęcić ich do pracy – zauważa Wojciech Warski, ekspert BCC.

– Możliwe, że na masową skalę firmy zaczną zatrudniać emerytów z powrotem, bo nagle staną się oni atrakcyjnymi pracownikami. Skoro można łączyć emeryturę z pracą, to pracodawcy chętnie takiego pracownika, któremu już nie trzeba płacić tyle co wcześniej, zatrudnią – zauważa jeden z naszych rozmówców proszących o anonimowość.

Co ważne, problemy widoczne będą nie tylko w tym roku. – Spodziewamy się, że obniżenie wieku emerytalnego może pogłębić spadek liczby osób aktywnych zawodowo ogółem, co przełoży się na większe trudności w znalezieniu pracowników w przyszłości – informuje „Rz" Jeronimo Martins Polska, właściciel sieci sklepów Biedronka.

Zdaniem ekspertów rząd powinien przygotować pakiet rozwiązań, które pomogą firmom w obliczu nadchodzących problemów wynikających ze zmian demograficznych. Na razie jednak takich działań nie widać. Wciąż nie mamy porządnej polityki migracyjnej, nie jest też rozwiązana kwestia pracy emerytów czy zachęt do dłuższego zatrudniania.

Reklama
Reklama

Opinie

Ryszard Florek, prezes firmy Fakro

Praca jest towarem rynkowym, jeżeli będzie go mało, to trzeba będzie za niego więcej zapłacić, czyli podnieść wynagrodzenia. Jeśli wzrosną koszty, to konieczne staje się podniesienie cen sprzedawanych produktów. Pytanie, czy produkty z wyższą ceną, zwłaszcza w branżach konkurujących z tanimi towarami z Dalekiego Wschodu, będą się sprzedawały, czy znajdą taką samą liczbę nabywców w kraju czy za granicą. Jeśli tak, to nic się nie stanie; jeśli nie, to trzeba będzie ograniczać zatrudnienie i wynagrodzenie i cykl się zamknie.

Ryszard Kardasz, prezes Przemysłowego Centrum Optoelektroniki

Starsi specjaliści, mimo uzyskanych uprawnień, rzadko odchodzą z naszej firmy na emeryturę. Około 30 osób jest w takiej sytuacji i nadal pracuje, a my wykorzystujemy ich doświadczenie i możliwość przekazywania wiedzy młodym pracownikom. To zapewne nietypowa sytuacja w zbrojeniówce, ale wynika to ze specyfiki zakładu, który zajmuje się wyrobami zaawansowanymi technologicznie i precyzyjną obróbką elementów optycznych. Nasze hale przypominają raczej sterylne laboratoria, warunki pracy nie są uciążliwe. Nie przewiduję więc masowych odejść z firmy.

Wojciech Andrusiewicz, rzecznik Zakładu Ubezpieczeń Społecznych

W 2017 roku wiek emerytalny osiągnie 3115 osób zatrudnionych w ZUS, z czego większość w następstwie obniżenia wieku emerytalnego. Emerytura jest prawem każdego z pracujących i jego indywidualnym wyborem, stąd nie podejmujemy w tej materii specjalnych rozmów z pracownikami. Przygotowujemy się natomiast do możliwego ograniczenia kadry. Zapewniam, że możliwe zmniejszenie stanu zatrudnienia w ZUS nie wpłynie na obsługę naszych klientów i terminowość wykonywania zadań przez ZUS. Zakład jest przygotowany na zmniejszenie liczby pracowników.

Rynek pracy
W 2026 r. firmy będą musiały walczyć o specjalistów AI i cybersecurity
Rynek pracy
Co dziewiąty pracujący w Polsce ma tylko umowę zlecenie – dane GUS
Rynek pracy
Coraz mniej wakatów na zamrożonym rynku pracy
Rynek pracy
Gwiazdkowe nadzieje polskich pracowników
Rynek pracy
Dyrektywa Women on Boards – co o niej wiedzą Polacy?
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama