Bottas, który wywalczył pole position, stoczył po starcie pojedynek z Hamiltonem, ale utrzymał się na prowadzeniu, kontrolując przebieg wyścigu do końca, mimo śmiałych ataków Brytyjczyka.
Kierowcy Mercedesa w niedzielę odnieśli czwarte z rzędu podwójne zwycięstwo. Ustanowili w ten sposób nowy rekord Formuły 1: jak dotąd żadnej ekipie nie udało się zgarnąć więcej niż trzech dubletów w pierwszych wyścigach sezonu.
Na trzecim miejscu w Baku dojechał Sebastian Vettel z Ferrari, z 11-sekundową stratą do zwycięzcy. Na piątym miejscu finiszował Charles Leclerc, największy pechowiec kwalifikacji, który rozbił się w tym samym miejscu, co Robert Kubica.
Polak przyjechał do mety ostatni, po tym jak sędziowie ukarali go dodatkowym przejazdem przez pit-lane. Stewardzi stwierdzili, że Kubica przed startem wyścigu został za wcześnie wypuszczony z garażu Williamsa. W efekcie ukończył wyścig nawet za swoim kolegą z Williamsa Georgem Russellem, wyprzedzając tylko czterech zawodników, którzy do mety nie dojechali.
Grand Prix Azerbejdżanu w Baku:
1. Valtteri Bottas (Mercedes)
2. Lewis Hamilton (Mercedes) +1.524
3. Sebastian Vettel (Ferrari) +11.739
4. Max Verstappen (Red Bull Racing) +17.493
5. Charles Leclerc (Ferrari) +69.107
6. Sergio Perez (Racing Point) +76.416
7. Carlos Sainz jr. (McLaren) +83.826
8. Lando Norris (McLaren) +100.268
9. Lance Stroll (Racing Point) +103.816
10. Kimi Raikkonen (Alfa Romeo) +1 okr.
...
16. Robert Kubica (Williams) + 2 okr.