[b]Rz: Jak to się stało, że Żydówka ocalała z Holokaustu jest jedną z organizatorek Flotylli Wolności? Dlaczego współpracuje pani z islamskimi radykałami?[/b]
[b]Hedy Epstein:[/b] Powtarza pan tezy izraelskiej propagandy. Jacy islamscy radykałowie? To byli tureccy aktywiści pokojowi, którzy płynęli do Strefy Gazy z pomocą humanitarną. Izraelczycy objęli to terytorium blokadą i jego mieszkańcy znaleźli się w dramatycznej sytuacji. Brakuje im wody, leków, jedzenia. Flotylla Pokoju była gestem solidarności wobec tych biednych ludzi. Chcieliśmy zwrócić uwagę świata na ich cierpienia. Oczywiście dla Izraela, który te cierpienia spowodował, było to wielce niepożądane. Najlepiej przedstawić aktywistów pokojowych jako terrorystów i wystrzelać ich jak kaczki.
[b]Kaczki? Przecież to owi „aktywiści” zaatakowali komandosów kijami i nożami.[/b]
To nie aktywiści dokonali szturmu na izraelskie śmigłowce wypakowane komandosami. To uzbrojeni Izraelczycy wdarli się na pokład naszych statków. Mało tego, działo się to na wodach międzynarodowych, wbrew wszelkim przepisom i konwencjom. Był to więc akt piractwa. Mówienie, że to Izraelczycy zostali zaatakowani, jest więc odwracaniem kota ogonem. To sprzeczne z logiką i zdrowym rozsądkiem.
[b]Ale czy gdy na pokładzie znaleźli się komandosi, to rzeczywiście trzeba ich było okładać prętami i dźgać nożami?[/b]